Kiedy Dawid Zaguła w ostatniej minucie dwa razy trafił za 3 punkty (88:91), w szeregach naszej drużyny zatliła się nadzieja na wygranie przegranego, zdawało się, meczu. Problem polegał na tym, że do końca gry pozostawało skromne 10 sekund, a do tego łańcucianie musieli dwukrotnie sfaulować, aby ekipa znad Odry wykonywała rzuty osobiste.
Po przerwie na życzenie trenera miejscowych Wiktor Sewioł i Maciej Klima wykonali to zadanie i niespełna 10 sekund przed syreną „osobowe” wykonywał Jędrzejewski. Niestety, trafił oba.
Wtedy o time out poprosił trener Dariusz Kaszowski. Jego zaleceń nasi koszykarze nie wprowadzili w życie, bo Zaguła popełnił błąd 5 sekund. Miejscowi po chwili popełnili stratę, Bartłomiej Karolak trafił za dwa, ale tablica pokazywała, że do końca gry zostało jedynie pół sekundy. Wrocławianie wiedzieli, że tego meczu już nie przegrają.
Łańcucianie średnio się czuli w hali WKK. Prowadzili jedynie w 3 minucie (5:4), później dwa razy remisowali (6:6, 13:13), a w pozostałych fragmentach gry na plusie byli gospodarze. Nie była to przewaga, która by odbierała sokołom chęci do walki, jednak w IV kwracie przyszedł moment, gdy zapas WKK sugerował koniec emocji (80:63 w 32. minucie). Nasz team nie poddał się, „zszedł” na 6 punktów (74:80), ale na finiszu miał nieco mniej argumentów.
Miejscowi popełnili sporo, bo 20 strat, mieli tylko 5 przechwytów, ale rekompensowali to blisko 70-procentową skutecznością w rzutach za 2 i blisko 50-procentową w przymiarkach za 3. Sokoły przechwyciły 15 piłek (12 strat), ale słabiej od rywal trafiały z pola (50 za 2, 33 za 3). W następnej kolejce nasi grają w Lesznie. Znów nie będzie łatwo.
WKK Wrocław - Rawplug Sokół Łańcut 93:90
Kwarty: 29:20, 22:24, 22:19, 20:27.
WKK: Jędrzejewski 18, Koelner 16 (4x3, 5 as., 6 str., 2 bl.), Malona 8, Ciechociński 13 (10 zb., 3 str., 4 bl.), Rutkowski 11 (3x3, 6 as., 4 str.) oraz Pieloch 15 (3x3), Fiedukiewicz 9 (3x3), Kroczak 3 (3x3), Madejski 0. Trener Tomasz Niedbalski.
Rawlplug Sokół: Klima 19, Małgorzaciak 18 (4x3, 8 zb., 2 str., 4 prz.), Kulikowski 13 (1x3, 7 zb., 5 prz., 2 bl.), Karolak 7 (1x3), Zywert 11 (1x3, 13 as., 3 str., 3 prz.) oraz Sewioł 9, Zaguła 11 (3x3, 5 as.), Fiszer 2. Trener Dariusz Kaszowski.
Widzów 400.
ZOBACZ TAKŻE - Mistrzyni świata Agnieszka Sajdutka: To moja pasja, praca i miłość [STADION]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas