Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1 liga koszykarzy. Udany rewanż Sokoła Łańcut. Znakomita pierwsza połowa meczu z Polonią Leszno

tor
Łukasz Pado
Rawlplug Sokół Łańcut rzucił 50 punktów w 20 minut. Łańcucianie pokonali ostatecznie Polonię Leszno 80:70.

W pierwszej rundzie Polonia, trochę niespodziewanie, wygrała w Łańcucie 89:87, toteż przed rewanżem trener Dariusz Kaszowski nie musiał szczególnie motywować swych podopiecznych.

W sobotnim meczu łańcuccy koszykarze od razu zabrali się do porządnej pracy i po kilku minutach prowadzili 15:4 z leszczynianami. W drugiej ćwiarcte zespół Dariusza Kaszowskiego wygrywał już 40:24, a przed zejściem na dużą przerwę ten zapas nie zmalał (50:34).

- Bardzo dobrze weszliśmy w mecz - wyjaśnia coach łańcucian.

- Nie tylko trafialiśmy w ataku, ale też konkretnie, skutecznie graliśmy w grze defensywnej. Polonia dostała ledwie kilka akcji, po których zdobyła dosyć łatwe punkty, reszta meczu, to nasza kontrola i brak prostych rzutów drużyny z Leszna.

W III kwarcie Polonia starała się wrócić do gry, ale nasz zespół, choć stracił skuteczność, nie pozwalał jej na to. Straty miejscowych malały co najwyżej do dziewięciu punktów. - Otwarcie kwarty nie najlepiej nam wyszło, ale przewaga ciągle była wyraźna. Większych problemów nie mieliśmy - zapewnia trener łańcucian.

Po 30 minutach Rawlplug Sokół wygrywał 62:49. W czwartej odsłonie gospodarze podjęli ostatnią próbę uratowania meczu. W 35. minucie, po rzucie za trzy Trubacza, zbliżyli się do sokołów na 7 punktów (60:67). Zrobiło się groźnie, ale Bartłomiej Karolak zaliczył akcję 2+1 i uspokoił sytuację. Kiedy Sanny wycelował zza łuku, zaliczka łańcucian ponownie zmalała do 7 oczek. Wtedy do akcji wkroczył Szymański. Trafił za dwa raz, drugi i nasza drużyna znów kontrolowała wydarzenia na parkiecie.

- Polonia w końcówce obniżyła skład, szukała ratunku w rzutach za trzy punkty, ale potrafiliśmy odpowiadać na jej akcje i pewnie postawiliśmy na swoim

- podsumował Kaszowski.

Timeout Polonia Leszno - Rawlplug Sokół Łańcut 70:80 (19:26, 15:24, 15:12, 21:18)

Polonia 1912: Pabian 21 (1x3, 11 zb.), Trubacz 14 (3x3), Sirjatowicz 10 (2x3, 6 as.), Milczyński 8 (10 zb., 3 str.), Chanas 8 ( 3 str., 3 prz.) oraz Sanny 7 (1x3), Jodłowski 2, Sączewski 0. Trener Radosław Hyży.

Sokół: Wieloch 21 (4x3), Karolak 11 (2x3), Klima 11 (2x3), Pawlak 8, Kulikowski 0 oraz Zeguła 4, Sewioł 2, Czerwonka 0, Ciechociński 13 (1x3). Trener Dariusz Kaszowski.

Widzów 700.


Zobacz też: Artyści z Los Angeles upamiętnili Kobego Bryanta. W mieście powstało ponad 100 murali z byłym koszykarzem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24