1 liga. Mateusz Cholewiak - bohater 15. kolejki 1 ligi GOL24 [WYWIAD]

Graliście z liderem. Była dodatkowa motywacja z tego powodu?
Mateusz Cholewiak: Z całą pewnością. Kiedy przyjeżdża drużyna numer jeden to chce się na jej tle pokazać z jak najlepszej strony. My generalnie mamy zasadę, żeby zawsze punktować. U siebie budujemy twierdzę.

Dosyć łatwo przyszło to zwycięstwo, prawda?
Jako drużyna zagraliśmy bardzo dobrze. Widać było kolektyw, monolit. Jeden szedł za drugim. Konsekwencją, mądrością taktyczną i spokojem wygraliśmy ten mecz.

Można było odnieść takie wrażenie, że to wy jesteście liderem 1 ligi
Cieszą takie słowa. Liga naprawdę jest wyrównana, nie ma specjalnej różnicy. Ostatnio byliśmy w strefie spadkowej, teraz już zajmujemy miejsce nad kreską.

Zaliczył pan asystę i kluczowe podanie. A co z sytuacją z 8 minuty? To był strzał czy wrzutka?
Próbowałem dograć do Szymona Sobczaka. Wyszedł… centrostrzał. Gdybym miał nieco więcej szczęścia, to piłka wpadłaby bramkarzowi za kołnierz.

W 26 minucie zanotował pan asystę przy fantastycznym uderzeniu Jakuba Żubrowskiego. Gol stadiony świata?
Jak najbardziej! Kuba nie zastanawiał się wiele – od razu oddał strzał. Rzadko widuje się takie próby. Właśnie przed chwilą obejrzałem telewizyjne powtórki. Rewelacja. Co do mojej asysty… Można ją oczywiście zapisać, bo podanie to podanie, ale prawdę mówiąc to w tamtej chwili po prostu chciałem wygrać pojedynek o piłkę.

Żubrowski chciał tak strzelić?
W szatni powiedział, że tak właśnie chciał. Jest pewny siebie, fajnie. Zagłębie po tym golu było w szoku.

Potem była bramka na 2:0. Zamknęła mecz?
Była poprzeczka Jakuba Wilka z rzutu wolnego, ale to dopiero koło 90 minuty. Więc ma pan rację, gol Doriana Buczka przesądził o wygranej. Kontrowaliśmy to spotkanie. Nie dało się tego wyniku nie dowieźć do końca.

To był wasz najlepszy mecz w sezonie?
Pod względem sytuacji? Uważam, że tak. Było kilka innych dobrych. W ostatnich pięciu meczach cztery razy zebraliśmy komplet punktów. Pokazujemy, że stać nas na dobre wyniki.

Jest spora różnica między 1 a 2 ligą? Jesteście beniaminkiem.
Na pewno musieliśmy się trochę nauczyć tej ligi. Byliśmy bodaj jedyną ekipą, która w jedenastu czy dwunastu pierwszych meczach nie zanotowała zwycięstwa. Tutaj tak wszystko łatwo nie przychodzi, jak to było w 2 lidze. Powoli jednak nabieramy doświadczenia. Z drugiej strony początek też nie był jakiś taki najgorszy. Notowaliśmy remisy. Czasem zabrakło po prostu szczęścia. W kolejnych spotkaniach zaczęło dopisywać.

Jaki cel na ten sezon?
W każdym meczu o trzy punkty, żeby nie trzeba było się oglądać za siebie.

A kiedy pana pierwszy gol?
Czekam na niego długo! (śmiech). Oby przyszedł jak najszybciej. Do sytuacji dochodzę. Brakuje czasami wykończenia, zimnej krwi. Mam nadzieję, że w tych czterech ostatnich tegorocznych spotkaniach uda się. A jeżeli nie, jeżeli Stal będzie wygrywać, to się nie obrażę.

Rozmawiał: Jacek Czaplewski

1. LIGA w GOL24

Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!