Karpaty Krosno oraz plasująca się w tabeli o dwa miejsca wyżej Wieżyca Stężyca rozpoczęły mecz od stosunkowo równej walki (11:11). Z czasem to jednak siatkarki trenera Dominika Stanisławczyka zaczęły wieść na boisku prym (16:11). Kiedy wydawało się już, że Karpaty dowiozą przewagę do końca, rywalki ruszyły do walki i zaczęły niwelować zbudowaną przez gospodynie przewagę. O czas poprosił wtedy szkoleniowiec Karpat Krosno i przekazał swoim podopiecznym cenne wskazówki.
Jak się okazało później, wytrącił też z rytmu przyjezdne, ponieważ po powrocie na boisko zaczęły mieć one problemy z dokładnym przyjęciem zagrywki. To pozwoliło miejscowym na skuteczną grę w bloku. W końcówce krośnianki zagrały popisowo, opanowały kryzys w zarodku i wygrały premierową partię 25:20.
W drugiej partii goście pokazali, że nie bez powodu w tabeli plasują się wyżej od Karpat. Rywalki podkarpackiego zespołu zaczęły grać pewniej. Lepiej radziły sobie także w przyjęciu i bloku, z kolei krośnianki mierzyły się z problemem braku skuteczności w pierwszej akcji. Wszystko to sprawiło, że beniaminek ze Stężycy wygrał pewnie 25:18 i doprowadził do remisu w setach.
Podrażnione i zmotywowane siatkarki z Krosna w trzeciej partii na powrót zaczęły przeważać nad swoimi rywalkami (7-4, 11-7). Ich przewaga była widoczna praktycznie w każdym elemencie. Gdy Maja Grodzka postawiła na prawym skrzydle efektowny blok, drużyna prowadzona przez Dominika Stanisławczyka wygrywała 20:15. Przyjezdne zakopywały się coraz bardziej, nie radząc sobie z przyjęciem i dokładnym rozegraniem. Kilka chwil później siatkarki z Krosna cieszyły się z wygranej 25:19 i prowadzenia 2:1 w całym meczu.
Przez większą część seta numer 4 przeważały przyjezdne. W końcówce prowadziły one 22:20, jednak krośnianki dogoniły wynik i rozgorzała zacięta gra na przewagi. Miejscowe miały swoje szanse i kilka piłek meczowych, niestety nie potrafiły postawić w tych momentach kropki nad „i”. Wojnę nerwów 30:28 wygrały zawodniczki ze Stężycy.
Tie-break toczył się pod dyktando miejscowych, które zreorganizowały swoją grę i odnalazły równowagę (10:6, 12:8). Dobrze pracowały również w bloku. Gdy Grodzka i Bogdanowicz postawiły ścianę nie do przejścia, Karpaty wygrywały 13:9. Zaraz potem pojedynczy blok dołożyła Sławińska. Mecz zakończył błąd przyjezdnych na zagrywce.
Karpaty Krosno - Wieżyca 2011 Stężyca 3:2
Sety: 25:20, 18:25, 25:19, 28:30, 15:10
Karpaty: Bogdanowicz, Jakubowska, Borek (l), Wisz, Sławińska, Gliniecka, Grodzka oraz Makarewicz, Legień.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!