Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

14-latek uratował mężczyznę, który wpadł do Wisłoka

Anna Janik, KWP
Ł. Solski
29-latek wszedł na zamarzniętą rzekę, by sprowadzić z niej swojego psa. Niestety sam spadł do wody.

Do zdarzenia doszło dzisiaj około godziny 9. Nad Wisłokiem na wysokości ulicy Siemiradzkiego mężczyzna spacerował z psem. W pewnym momencie pies wbiegł na zamarzniętą rzekę. Pod czworonogiem załamał się lód. Tonącemu psu chciał pomóc właściciel, ale sam wpadł do wody.

Zdarzenie widział 14-letni chłopiec, który przyszedł nad Wisłok powędkować. Bez namysłu ruszył z pomocą. Tonącemu mężczyźnie podał wędkę i pomógł wydostać się na brzeg. W tym czasie na miejsce przybyli zawiadomieni o zdarzeniu policjanci i pogotowie ratunkowe. 29-letni mężczyzna z objawami wychłodzenia został przewieziony do szpitala. Psa, który wbiegł na lód nie udało się uratować.

To kolejne kolejny w ciągu ostatnich kilkunastu godzin przypadek nierozważnego wejścia na zamarzniętą rzekę. Wczoraj wieczorem w Rzeszowie pomocy tonącemu udzieliła kobieta, a dziś ok. godz. 10:30 policjanci zwrócili uwagę kilkunastu osobom, które weszły na lód powyżej zapory w Rzeszowie. Policjanci apelują, aby pod żadnym pozorem nie wchodzić na zamarznięte zbiorniki wodne. Ponieważ zrobiło się cieplej nawet z pozoru gruby lód może się w każdej chwili załamać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24