Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

14-latka ze Stalowej Woli, która zniknęła w piątek, jest już w domu

Zdzisław Surowaniec
Splecione ręce mamy, syna i odzyskanej córki - dla tej rodziny wczorajszy dzień był szczęśliwy po koszmarnym czekaniu.
Splecione ręce mamy, syna i odzyskanej córki - dla tej rodziny wczorajszy dzień był szczęśliwy po koszmarnym czekaniu. Fot. Zdzisław Surowaniec
- Znalazła się, znalazła! - wołała do sąsiadów matka 14-letniej zaginionej córki, kiedy wczoraj rano otrzymała od policji wiadomość, żeby przyjechała po dziewczynkę. Na tę wiadomość czekała od piątku z głową pełną czarnych myśli.

Wczorajszy dzień był szczęśliwy dla kobiety, która w Stalowej Woli samotnie wychowuje dwójkę dzieci. W piątek jej córka wyszła rano z domu do szkoły i nie wróciła. Jeszcze tego samego dnia kobieta zawiadomiła policję, a policjanci rozpoczęli poszukiwania.

W sobotę w poszukiwaniu czternastolatki udział wzięło 60 policjantów, strażaków i leśników, użyto helikoptera z kamerą termowizyjną i psów tropiących. Szukano w lesie, skąd pochodził namierzony sygnał telefonu komórkowego, jaki miała dziewczynka.

We wtorek rano policjanci odnaleźli dziewczynę. Dzięki pomocy ekspertów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie ustalono, że pojechała w rejon Zamojszczyzny, do mężczyzny poznanego przez Internet. Był nim 30-letni mieszkaniec Suchowoli w gminie Adamów.

- Nie został zatrzymany, nie było takiej potrzeby - powiedziała nam rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.

Po rozmowie dziewczynki z policyjnym psychologiem, dziewczynka mogła wrócić do domu.

- Córka nie doznała żadnego uszczerbku. Nie traktowała zniknięcia jak ucieczki z domu, tylko jak przygodę. A potem bała się mojej reakcji. A ja jej powiedziałam przez telefon jadąc po nią, że bardzo ją kocham i że jej bezpieczne miejsce jest w domu - opowiedziała nam mama dziewczynki.

Mama dziewczynki za naszym pośrednictwem dziękuje szczególnie policji za pomoc w odszukaniu córki.

- Wszystkim dziękuję za serdeczność, wsparcie, modlitwę, przytulenie. Tylu ludzi okazało mi pomoc, że jestem mile zaskoczona. Ludzie są naprawdę wspaniali - powiedziała siedząc w domu, który po czterech dniach już jest w komplecie - dwójka dzieci i mama.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24