15-latek groził dziewczynie poprzez Gadu-Gadu i SMS-y.
- O groźbach poinformowała nas matka nastolatki. Treść wiadomości była porażająca. Język, jakiego używał młody chłopak był wulgarny i skandaliczny - mówi Zbigniew Kocój, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Rzeszowie.
Policjanci bardzo szybko ustalili i namierzyli dręczyciela. Nastolatek został zatrzymany w policyjnej izbie dziecka. W między czasie w jego domu policjanci zabezpieczyli komputer i telefon komórkowy, z którego wysyłał SMS-y z groźbami.
W koszu na śmieci był także pakiet startowy i karta SIM, którą się posługiwał. Nastolatek przyznał się do winy i został zwolniony do domu. Jaką poniesie karę zdecyduje sąd rodzinny.