Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepełnosprawny Miłosz z Chełmka jeździ na wózku inwalidzkim, ale wierzy, że kiedyś stanie na nogach

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień, Organizatorzy akcji dla Miłosza
14-latek jest niepełnosprawny od urodzenia. Cierpi na czterokończynowe wzmożone napięcie mięśni. Pojawiła się jednak nadzieja. Wkrótce ma przejść operację, która – jak wierzy – pozwoli mu stanąć na nogi.

14-letni Miłosz Jaśko z Chełmka nie wie, jak to jest chodzić. Bez pomocy drugiej osoby nie jest w stanie ubrać się, a nawet usiąść. Jest niepełnosprawny od urodzenia. Cierpi na czterokończynowe wzmożone napięcie mięśni. Pojawiła się jednak nadzieja. Wkrótce ma przejść operację, która – jak wierzy – pozwoli mu stanąć na nogi.
Lekarze zdiagnozowali u niego chorobę, gdy miał dziewięć miesięcy. – Płakał, krzyczał, gdy go ubieraliśmy. Pierwszy lekarz stwierdził jedynie, że „jest małym aferzystą” – mówi Wioletta Jaśko, mama chłopca.

Nieustanna walka

W tej sytuacji razem z mężem zdecydowali się na wizytę u specjalistów w Krakowie, którzy stwierdzili u Miłoszka porażenie mózgowe, objawiające się wzmożonym napięciem mięśniowym w porażonych kończynach. Od tamtej pory Wioletta i Tomasz Jaśkowie nieustannie walczą z chorobą syna. Robią wszystko, by mógł być bardziej samodzielny.
Każda prozaiczna z pozoru rzecz to problem, który muszą pokonać. Miłosz wymaga stałej opieki. Trzeba go umyć, ubrać, przesadzić z łóżka na podłogę, do fotela lub do wózka inwalidzkiego. Chłopiec – jak na swój wiek – jest drobny, waży ok. 30 kg.
Wyjście z domu wymaga pokonania tam i z powrotem kilkudziesięciu schodów na wózku. Rodzina Jaśków mieszka na trzecim piętrze. Miłosz sam porusza się jedynie na czworakach. Ale i tak bardzo dobrze sobie radzi, co jest zasługą przede wszystkim codziennej rehabilitacji, którą zajmuje się tata chłopca. – Ćwiczymy dwa razy dziennie – mówi Tomasz Jaśko. W rogu dużego pokoju stoi specjalistyczny sprzęt. Jak podkreślają rodzice, większość dnia chłopca to rehabilitacja i nauka. Miłosz jest uczniem drugiej klasy gimnazjum Samorządowego Zespołu Szkół nr 2 w Chełmku. – Lubię szkołę – mówi. To widać na świadectwach z czerwonym paskiem. Jego pasją są auta. Posiada dużą kolekcję modeli. – Chciałbym kiedyś sam kierować samochodem – zdradza swoje marzenie 14-latek. Wie jednak, że wcześniej musi stanąć samodzielnie na nogi.

Nadzieja w operacji

Jakiś czas temu Jaśkowie przypadkowo dowiedzieli się, że jest szansa na operację, która może sprawić, że chłopiec stanie na nogi. Problem w tym, że jej koszt to prawie 11 tys. zł. Skąd wziąć taką kwotę? Rocznie na samą rehabilitację przeznaczają kilkanaście tysięcy złotych, a to niejedyne wydatki, jakie ponoszą w związku z chorobą syna.
Okazało się jednak, że w Chełmku znaleźli się ludzie, którzy przyszli im z pomocą. – Czasu było mało, zaledwie miesiąc. Doszliśmy do wniosku, że najlepiej będzie zrobić zbiórkę przed kościołem pw. Miłosierdzia Bożego w Chełmku – mówi Bernadetta Sędrak-Legut, jedna z organizatorek akcji. Proboszcz parafii ks. Andrzej Leśny chętnie się zgodził. Do akcji przyłączyła się także parafia św. Królowej Jadwigi w Gorzowie z pomocą proboszcza ks. Stanisława Rapacza. W sumie udało się zebrać prawie 7 tys. zł. Resztę wpłacili darczyńcy na konto. Operacja odbędzie się 19 listopada. Potem konieczna będzie dalsza kosztowna rehabilitacja. Wioletta i Tomasz Jaśkowie są bardzo wdzięczni za okazane już wsparcie.

Jak pomóc Miłoszowi

**
- Dobrowolne datki na leczenie i rehabilitację Miłosza można wpłacać na subkonto chłopca w Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko”. Adres: ul. Stawnica 33A, 77-400 Złotów, Spółdzielczy Bank Ludowy Zakrzewo, Oddział w Złotowie, nr konta 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 tytułem „Darowizna dla Miłosza Jaśko 176/J. Rodzice nie ukrywają, że gdyby nie pomoc ludzi dobrej woli, w tym funduszom z 1 proc., nie byłoby szans na rehabilitację, jakiej potrzebuje Miłosz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska