Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

19 tys. zł brutto - taką rekordową „trzynastkę” wypłacił pracownikowi Sąd Okręgowy w Rzeszowie

Arkadiusz Iskierka, Anna Janik
flickr
Dostają je urzędnicy, policjanci i nauczyciele, ale nie dostają np. pracownicy miejskich szpitali. Dyskusja na temat zasadności wypłacania trzynastych pensji pojawia się niemal co roku.

Dla przesądnych „13” jest pechowa, ale dla urzędników jak najbardziej szczęśliwa. „Trzynastka”, czyli dodatkowa pensja wypłacana pracującym w sektorze publicznym, od lat dzieli Polaków. Bo kwoty, o które toczy się dyskusja są ogromne, a na ten kontrowersyjny dodatek dla urzędników łożą wszyscy podatnicy.

Wysokość „trzynastki” to nie więcej niż 8,5 proc. rocznego dochodu. W rzeczywistości jest to kwota bardzo zbliżona do miesięcznej wypłaty. W teorii ma być ona wypłacona do końca marca, ale w praktyce dodatkowe przelewy na urzędniczych kontach pojawiają się często już w lutym.

W stalowowolskim magistracie „trzynastki” otrzyma 218 osób.

- Na ten cel przeznaczono 843,6 tys. zł. Średnia kwota wypłaconej „trzynastki” to 3869 złotych brutto - mówi Gabriela Grzesiowska, sekretarz Urzędu Miasta w Stalowej Woli.

Przemyscy urzędnicy już dostali ekstra pensje. Średnio zarobili po 3 633 zł, a łączna kwota, którą przeznaczono na ten cel to 1,1 mln zł. Upoważnionych do wypłat było w sumie 328 osób.

Jasło na tzw. „trzynastki” przeznaczy 690 tys. zł, ale upoważnionych do uzyskania trzynastej wypłaty było tylko 196 osób. Średnia kwota wynosi więc 3,5 tys. zł brutto.

Z kolei w UM w Rzeszowie „trzynastki” zostaną wypłacone w połowie marca. Ekstra kasę w wysokości zbliżonej do miesięcznej pensji dostanie 700 osób.

W urzędzie marszałkowskim „trzynastkę” już wypłacono. Dostało ją ok. 1100 osób.

- Wypłacono dodatkowe wynagrodzenie roczne w łącznej kwocie brutto 4,6 mln zł. Średnia kwota brutto wyniosła 4 285 zł - mówi Tomasz Leyko, rzecznik marszałka.

Urząd wojewódzki na „trzynastki” wydał znacznie mniej niż urząd marszałkowski. Tu pieniądze wypłacono już 1 lutego.

- Pula na dodatkowe wynagrodzenia wyniosła 1,7 mln zł. Otrzymało je 757 osób. Średnia wysokość trzynastki to 2 246 zł - informuje Małgorzata Waksmundzka - Szarek, rzecznik PUW.

W Rzeszowie pod względem wysokości dodatkowych pensji czołowe miejsca zajmują zatrudnieni w sądzie okręgowym. Jako pracownicy administracji rządowej mogą liczyć na naprawdę atrakcyjne przelewy.

- Z tytułu dodatkowego wynagrodzenia rocznego może zostać wypłacona kwota 1,2 mln zł. Średnia kwota naliczona to 6 135 zł., przy czym ta minimalna wynosi 420 zł, a maksymalna to 19 434 zł

- informuje Elżbieta Misior, starszy inspektor ds. biurowości w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie.

Przypomnijmy, że „trzynastka” należy się nie tylko osobom, pracującym w urzędach czy sądach. Dodatkową wypłatę otrzymują również policjanci czy nauczyciele.

W KWP w Rzeszowie na wypłatę „trzynastek” poszło 22,5 mln zł. Pracownicy cywilni otrzymali w sumie 1,2 mln zł, członkowie korpusu służby cywilnej - 1,6 mln zł, a funkcjonariusze - 19,6 mln zł.

- Średnio pracownik cywilny otrzyma 2 395 zł brutto, pracownik korpusu służby cywilnej 3 264 zł, a funkcjonariusz 4 442 - wylicza kom. Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik KWP.

Ekonomista Artur Chmaj przyznaje, że dyskusja na temat ”trzynastek” sprowadza się tak naprawdę do znalezienia odpowiedzi na pytanie, na ile państwo jest zbiurokratyzowane, jak powinno wyglądać jego systemowe organizowanie.

- Pracy wszystkich urzędników na pewno nie można zrównywać, uważając ich za bandę darmozjadów, na których musimy wszyscy łożyć. Wielu z nich wykonuje naprawdę potrzebną i wartościową pracę. Pytanie, czy musi być ich aż tylu, czy nie można by wprowadzić rozwiązań, choćby w sferze opodatkowania rent i emerytur, które wyeliminowałyby niepotrzebne czynności i zredukowałyby zatrudnienie w tej sferze - pyta Artur Chmaj, wykładowca akademicki, związany z WSIiZ w Rzeszowie.

Dodaje, że on sam, tak jak wielu pracowników budżetówki traktuje „trzynastkę” jako swego rodzaju rekompensatą za dość niskie zarobki i substytut premii.

- Faktycznie, gdy popatrzymy, jak rosły płace w sektorze prywatnym choćby w ostatnich dwóch latach intensywnego wzrostu gospodarczego Polski, to pensje pracowników sektora publicznego, które w wielu przypadkach są zamrożone od bodaj 10 lat prezentują się naprawdę mizernie - mówi Artur Chmaj. - Strajki i protesty poszczególnych grup społecznych to tylko potwierdzają. Ale zgadzam się, że sama konstrukcja rozwiązania, jakim jest „trzynastka” może budzić dyskusje. Tyle, że zmiana na tym polu byłaby trudna do przeprowadzenia - dodaje.

Można by na przykład wypłacać dodatkowe pensje w formie nagród dla najbardziej wyróżniających się pracowników. Tyle, że na mało którym stanowisku pracę intelektualną da się bezpośrednio przełożyć na efekt w postaci np. wyniku finansowego. Innym pomysłem mogłoby być np. wliczenie „trzynastek” do pensji, w miejsce wypłacania ich początkiem roku. Bo nikt nie ma złudzeń, że na likwidację tych ekstra pensji, oznaczającą narażenie się dużej grupie wyborców, żadna władza się nie odważy.

ZOBACZ TEŻ: Funkcjonariusze CBA zatrzymali naczelnika Urzędu Skarbowego w Jarosławiu oraz czterech przedsiębiorców

POPULARNE NA NOWINY24:

Zaginieni w województwie podkarpackim. Czy ich widziałeś?

Gala Ślubna w Hotelu Korczowa [ZDJĘCIA]

Premier i minister przylecieli do nas 2 śmigłowcami [FOTO]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24