Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2 liga. Apklan Resovia wywiozła punkt z Polkowic choć przegrywała w tym spotkaniu dwukrotnie

Micz
Krzysztof Kapica
Niejeden zespół pewnie nie wyszedłby z takich tarapatów, ale Apklan Resovia w meczu z Górnikiem Polkowice po raz kolejny w tym sezonie pokazała charakter. Mimo że przegrywała w tym pojedynku dwukrotnie, to ostatecznie zremisowała.

Na początku spotkania obie drużyny próbowały narzucić swoje warunki gry, ale widać było, że ani jednym, ani drugim nie przyjdzie to łatwo. W poczynaniach zawodników obu drużyn sporo było niedokładności. Jednak w 10. minucie szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy - po strzale Bancewicza niefortunnie interweniował Sebastian Zalepa i piłka wpadła do bramki strzeżonej przez Wojciecha Daniela. Resoviacy nie załamali się i ruszyli do ataku. 7 minut później wydawało się, że przed szansą stanie Świderski, ale arbiter odgwizdał spalonego. Co się odwlecze, to... - w 18. minucie właśnie Świderski wykorzystał dobre podanie od Dziubińskiego i doprowadził do wyrównania. Zaledwie 2 minuty później ten sam zawodnik znowu dał o sobie znać, ale tym razem lepszy był bramkarz Górnika. Wyrównująca bramka wyraźnie rozochociła podopiecznych trenera Szymona Grabowskiego, bo stworzyli sobie kilka sytuacji pod bramką Kopanieckiego. W pierwszej połowie więcej goli nie padło, ale zapowiadało się, że resoviacy mogą powalczyć w Polkowicach o komplet punktów.

Na początku drugich 45 minut rzeszowianie ponownie stworzyli sobie kilka okazji, ale nie potrafili wyjść na prowadzenie. Udało się to (trochę niespodziewanie) gospodarzom - Bancewicz wykorzystał błąd Geńca i ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie w 59. minucie spotkania. Kolejne minuty pokazały, że Resovia nie ma zamiaru rezygnować z wywiezienia chociaż remisu z Polkowic, ale piłkarzom z Rzeszowa nie udawało się dochodzić do bramkowych sytuacji. Gospodarze dosyć mądrze się bronili i czasu było coraz mniej. Po kolejny jednak Resovia pokazała, że trzeba grać do końca - Krykun wykorzystał zamieszanie pod bramką Górnika i wpakował piłkę do siatki w 83. minucie. Po ty trafieniu rzeszowianie złapali wiatr w żagle i próbowali jeszcze zdobyć zwycięskiego gola, ale jednak mecz zakończył się podziałem punktów.

Górnik Polkowice - Apklan Resovia 2:2 (1:1)

Bramki: 1:0 Zalepa 10-samobójcza; 1:1 Świderski 18; 2:1 Bancewicz 59; 2:2 Krykun 83.

Górnik: Kopaniecki – Radziemski ż, Kowalski-Haberek, Opałacz ż, Azikiewicz (86 Mateusz Magdziak) – Bancewicz (82 Fryzowicz), Mucha, Wacławczyk, Baranowski ż (89 Osiadły) – Szuszkiewicz ż (75 Ekwueme), Bednarski ż. Trener Enkeleid Dobi.

Resovia: Daniel 6 – Geniec 5, Kubowicz 6, Zalepa 4, Mikulec 7 – Feret 5 (78 Twardowski), Kaliniec ż 5 (77 Makowski ż), Radulj 5, Dziubiński 5 , Płatek 5 (85 Hajduk) – Świderski ż 6 (58 Krykun). Trener Szymon Grabowski.

Sędziował Rokosz (Katowice).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24