2 liga. Apklan Resovia znów traci dystans do 2. miejsca. Mimo prowadzenia zaledwie remis z Górnikiem Łęczna

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Maksymilian Hebel strzelił gola z karnego, ale Resovia nie utrzymała prowadzenia w starciu z Górnikiem Łęczna.
Maksymilian Hebel strzelił gola z karnego, ale Resovia nie utrzymała prowadzenia w starciu z Górnikiem Łęczna. fot. Krzysztof Kapica
Piłkarze Apklan Resovii po remisie 1:1 z Górnikiem Łęczna mają coraz większa stratę do zajmującego 2. miejsce GKS-u Katowice. Dzisiejszego spotkania rzeszowianie nie wygrali, bo zagrali zbyt zachowawczo.

WYNIKI NIEDZIELNYCH MECZÓW PIŁKARSKICH 1 i 2 LIGI
Słaby początek rozgrywek po przerwie w wykonaniu obu zespołów walczących o awans, albo choćby o baraże sprawił, że zarówno Resovia, jak i Górnik poświęciły początek spotkania na badanie sił rywala. Wydawało się, że taki stan potrwa przed kwadrans, tymczasem prze pierwszą połowę celne strzały i składne akcje można było policzyć na palcach jednej ręki. Przeważała walka w środku pola, sporo było fauli i dyskusji, zamiast składnej gry.

Warte odnotowania były tylko szarże Serhija Krykuna (23) i Daniela Świderskiego (42), ale obu graczy „pasiaków” ubiegł Adrian Kostrzewski. Bramkarz Górnika - inaczej niż w poprzednim pojedynku ze Stalą Stalowa Wola - był pewnym punktem swojej ekipy. Gra ofensywna Górnika ograniczała się do dośrodkowań ze stałych fragmentów gry skutecznie „kasowanych” przez blok defensywny Resovii.

Apklan Resovia zremisowała u siebie z Górnikiem Łęczna 1:1 w meczu 25 kolejki piłkarskiej 2 ligi. Drużynę z Rzeszowa na prowadzenie wyprowadził w 62 minucie Hebel, zdobywając bramkę z rzutu karnego. Wyrównał w 79. minucie Banaszak.Apklan Resovia - Górnik Łęczna 1:1 [RELACJA]

Resovia zremisowała u siebie z Górnikiem Łęczna 1:1 [ZDJĘCIA]

Do przerwy mecz tak rozczarował, że wielu kibiców po obiedzie zrezygnowało z oglądania transmisji w TVP3 na rzecz niedzielnego spaceru z rodziną. Mogli jednak żałować, bo spotkanie wyraźnie się ożywiło.

W 51. min po akcji lewą stroną Krykuna 5 m od bramki piłkę miał przy nodze Szymon Feret, ale zamiast próbować strzału, choćby piętą, dał się wypchnąć obrońcom Górnika. 10 minut później po centrze Radosława Adamskiego ręką zagrał Orłowski, a karnego strzelił - w stylu Roberta Lewandowskiego – Maksymilian Hebel, gubiąc zwodem tańczącego na linii Kostrzewskiego.

Resovia za bardzo oddała pole rywalowi przy prowadzeniu i nie dowiozła wyniku. Już w 64. minucie Aron Stasiak z boku pola karnego strzelał na bramkę, chwilę później Stromecki ostro z 20 m, ale w obu przypadkach pewnie bronił Marcel Zapytowski.

Zmiany w ekipie Górnika przyniosły efekt; po rogu Stromeckiego piłkę zbił piłkę głową Tomasz Midzierski, a do bramki – przy biernej postawie obrońców i bramkarza – wbił ją Przemysław Banaszak, który na murawie pojawił się dosłownie kilkadziesiąt sekund wcześniej.

Resovia miała szansę na zwycięskiego gola w 82. minucie, ale Szymon Feret główkował tuż nad bramką, z kolei Górnik miał szanse po główce Bartosza Śpiączki z 7 m i akcji Pawła Baranowskiego, ale oba uderzenia przeleciały nad bramką.

W II połowie pod stadionem Resovii słychać było fanów „pasiaków”, którzy zamiast oglądać mecz w telewizji woleli wspierać swój zespół nie tylko flagami na trybunie głównej. Kibice Resovii już nie mogą się doczekać na niedzielne derby ze Stalą Rzeszów, które z trybun będzie już mogło obserwować dokładnie 356 osób na trybunie głównej.

- Dostaliśmy dziś zgodę z Departamentu Bezpieczeństwa PZPN. Będą określone zasady wejścia na stadion, a dokładne informacje podamy w poniedziałek na naszej stronie internetowej – powiedział Adrian Rudawski, wiceprezes sekcji piłkarskiej Resovii. - Prosimy kibiców o dyscyplinę bo jeśli nie spełnimy wymogów to wtedy na klub mogą być nałożone kary, łącznie z grą bez udziału kibiców w kolejnych meczach.

Stal Stalowa Wola wciąż bez zwycięstwa na swoim nowym stadionie, przegrała ze Skrą Częstochowa 1:2. CZYTAJ WIĘCEJ

2 liga. Stal Stalowa Wola wciąż bez zwycięstwa na swoim nowy...

Apklan Resovia – Górnik Łęczna 1:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Hebel 62-karny, 1:1 Banaszak 79-głową

Resovia: Zapytowski 6 – Wasiluk ż 6, Kubowicz 6, Zalepa ż 6, Adamski 7 – Feret 5 (89 Hajduk), Kaliniec 6 (89 Domoń), Dziubiński ż 6, Krykun 6 – Hebel 7 (73 Radulj) – Świderski 4 (60 Antkowiak ż 4). Trener Szymon Grabowski.

Górnik: Kostrzewski – Orłowski, Baranowski, Midzierski, Leandro (77 Banaszak) – Goliński (66 Lewandowski), Cierpka (69 Śpiączka ż), Tymosiak, Stromecki ż – Wojciechowski – Stasiak (77 Turek ż). Trener Kamil Kiereś.

Sędziował: Gawędzki (Kielce). Mecz bez udziału publiczności.


Zobacz też: Remont stadionu miejskiego w Jarosławiu z drona

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie