2 liga koszykarzy. SSK Rzeszów lepsze w derbach Podkarpacia od AZS-u PWSW MCS Daniel Przemyśl

SSK Rzeszów nie było faworytem tej rywalizacji, ale w rzeszowskim obozie była wielka wiara w powodzenie. Trudno się temu dziwić, bo w weekend o mały włos drużyna Pawła Lenika i Łukasza Lewkowicza nie ograł lidera z Krakowa.

Od początku widać było, że rzeszowianie są w gazie i narzucili swój styl gry. Nie było dla nich straconych piłek i cały czas trzymali wynoszącą kilak punktów przewagę. W II kwarcie role się jednak odwróciły i do głosu doszli faworyzowani goście. Do tego miejscowi zaliczyli kilka niepotrzebnych strat i to przyjezdni wypracowali sobie przewagę.

Najwyżej, bo różnicą 10 oczek przemyślanie prowadzili w III kwarcie po ładnej akcji Patryka Buszty. Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wziął Jakub Szubart, który rzucił 7 punktów, kolejne 4 dodał Konrad Strzępek i przed ostatnią odsłoną to SSK było na plusie.

Udana końcówka trzeciej ćwiartki mocno nakręciła gospodarzy, ale w połowie decydującej kwarty 67:66 prowadził AZS PWSW. W pół minuty dwie celne trójki zaliczył jednak Krzysztof Banyś i to był decydujący moment tego spotkania. Rzeszowianie zachowali więcej zimnej krwi, nie oddali prowadzenia już do końca i mogli się cieszyć z piątek wygranej w sezonie.

SSK Rzeszów – AZS PWSW MCS Daniel Przemyśl 78:71

Kwarty: 23:17, 12:25, 22:14, 21:15.

SSK: Banyś 17 (2x3, 6 zb., 6 as., 6 str.), Szalka 4, Żmudka 0 (8 zb.), Sowa 17 (1x3, 6 zb.), Szubart 20 (1x3, 4 zb.) oraz Brud 0, Krupa 0, Łopatowski 2 (5 zb.), Strzępek 18 (9 zb.). Trenerzy Paweł Lenik i Łukasz Lewkowicz.

AZS PWSW: Makuch 0 (6 as., 4 prz.), Buszta 12, Kuriańczyk 5 (1x3, 5 zb.), Mikołajko 32 (1x3, 10 zb.), Gumiński 13 (9 zb., 5 as., 5 str.) oraz Bielecki 3, Płocica 3 (1x3), Czopik 3 (1x3). Trener Maciej Milan.

Matylda Kowal, lekkoatletka Resovii: Chcę dobrze wypaść na mistrzostwach Europy w Berlinie