Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2 liga koszykarzy. Stal Stalowa Wola uległa Ochocie Warszawa, a AZS PWSTE Jarosław przegrał w Dąbrowie Górniczej

Miłosz Bieniaszewski
Miłosz Bieniaszewski
Archiwum
Stal Stalowa Wola była na najlepszej drodze do pierwszej wygranej, ale fatalnie zagrała w ostatniej kwarcie i znów musiała się obejść smakiem. AZS PWSTE Jarosław nie był natomiast w stanie sprawić niespodzianki w Dąbrowie Górniczej.

Grupa B

Stal Stalowa Wola - Ochota Warszawa 70:85

Kwarty: 20:18, 12:21, 29:19, 9:27.

Stal: Buczek 0, Tabor 12 (2x3, 4 zb.), Łabuda 8 (2x3, 5 zb., 4 prz.), Bejnar 18 (5x3, 5 zb.), Kindlik 22 (2x3, 4 zb.) oraz Bandyga 0, Tarczyński 4, Pietras 0, Nowik 0, Siembida 3 (1x3), Nowak 0, Jadaś 3. Trener Bogdan Pamuła.

Stal przystępowała do tego meczu z samymi porażkami na swoim koncie, ale Ochota miała tylko jedno zwycięstwo. Można było więc oczekiwać, że drużyna Bogdana Pamuły doczeka się pierwszego triumfu.

„Stalówka” zawiodła jednak oczekiwania swoich fanów, zagrała słabe zawody, z wyjątkiem III kwarty, i musiała obejść się smakiem. Przed ostatnią ćwiartką miejscowi co prawda prowadzili, ale w decydującej kwarcie znów na parkiecie lepiej radzili sobie goście.

Grupa C

MKS II Dąbrowa Górnicza - AZS PWSTE Jarosław 106:87

Kwarty: 16:25, 29:9, 32:28, 29:25.

AZS PWSTE: Fortuna 5 (1x3, 6 zb., 4 as.), Mikołajko 11 (1x3, 5 zb.), Buszta 20 (6x3), Reichert 8, Bielecki 16 (2x3, 4 zb., 6 as.) oraz Kuźmierz 0, Krawiec 12 (2x3), Argasiński 7 (1x3), Strzępek 8. Trener Tomasz Fortuna.

MKS jest zespołem dużo wyżej notowanym, który na własnym boisku wygrał wszystkie dotychczasowe spotkania. Ekipę Tomasza Fortuny czekało więc piekielnie trudne zadanie.

Jarosławianie nie zamierzali jednak ułatwiać zadania rywalom i zaczęli bez respektu. Gra gości mogła się podobać i po pierwszej odsłonie prowadzili dziewięcioma punktami.

Na kolejną kwartę miejscowi wyszli jednak zdecydowanie bardziej skoncentrowani i przyspieszyli granie, a także zdecydowanie poprawili obronę. Efekt? Zaczęli tę część od wyniku 20:2 i w połowie II kwarty zrobiło się 36:27.

Zbudowanej przewagi gospodarze już nie roztrwonili, a wręcz ją powiększali. Jeszcze w połowie trzeciej kwarty przyjezdnym udało się zbliżyć na siedem oczek (55:48), ale na więcej rywale już nie pozwolili.

Jarosławianie nie mają się jednak czego wstydzić. Po prostu - przeciwnicy okazali się za mocni, aby ugrać coś więcej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24