2 liga. Przed Stalą Rzeszów wyjazdowy mecz z Garbarnią Kraków. Będzie to okazja do podwójnego rewanżu

Przed Stalą Rzeszów wyjazdowe starcie z Garbarnią Kraków, a to będzie okazja do podwójnego rewanżu.

Po pierwsze trenerem krakowian od tego sezonu jest Łukasz Surma, który w poprzednich rozgrywkach prowadził Sołę Oświęcim i ograł rzeszowian 2:1.

- Liczymy, że teraz rezultat będzie inny - mówi Janusz Niedźwiedź, trener Stali.

Po drugie w sezonie 2016/2017 biało-niebiescy przegrali na własnym boisku z Garbarnią 1:2, co praktycznie zamknęło im szansę na awans. Wtedy trenerem Stali był Bohdan Bławacki. Rzeszowianie wygrali siedem kolejnych meczów, ale do pierwszego miejsca, czyli właśnie Garbarnii, zabrakło im czterech punktów.

To już jednak historia i w Krakowie zmierzą się dwie zupełnie inne drużyny, niż wtedy.

Stal to beniaminek, Garbarnia spadkowicz z 1 ligi. Faworyta trudno jednak wskazać, ale po biało-niebieskiej stronie Rzeszowa wszyscy wierzą, że ich drużyna nadal będzie mieć na koncie komplet punktów.

- Pojedziemy tam, aby grać swoje i dominować na boisku - zapewniał Damian Kostkowski, obrońca Stali.

Stal Rzeszów w poprzedniej kolejce pokonała Legionovię, ale, szczególnie w pierwszej połowie, nie zachwyciła.

- Długo analizowaliśmy to spotkanie, również indywidualnie, i pokazywaliśmy, co nie funkcjonowało, tak jak należy. Jesteśmy mądrzejsi o to doświadczenie, bo pamiętajmy, że w 3 lidze nie zdarzało się, aby rywal zamykał nas na naszej połowie. To wynikało jednak głównie z naszych prostych strat - mówi Janusz Niedźwiedź.