Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2 liga. Siarka Tarnobrzeg wysoko przegrała na wyjeździe z Radomiakiem. Zespół z Radomia wywalczył awans do pierwszej ligi. Siarka spadnie?

mtr
Czy drużyna z Tarnobrzega uratuje sezon w ostatniej kolejce?
Czy drużyna z Tarnobrzega uratuje sezon w ostatniej kolejce? Marcin Radzimowski
Siarka Tarnobrzeg pojechała do Radomiaka po jakąkolwiek zdobycz punktową, by zachować większe szanse na pozostanie w drugiej lidze. Skończyło się na porażce 0:5. Gospodarze po meczu cieszyli się z awansu, a "Siarkowcy" wciąż zachowują nadzieję...

Piłkarze Radomiaka nie zamierzali w sobotnim meczu tracić czasu i od pierwszego gwizdka sędziego mocno naciskali ekipę Ryszarda Komornickiego. Hieronim Zoch skapitulował po raz pierwszy w 21. minucie – gospodarze zaatakowali lewym skrzydłem, piłkę w polu karnym otrzymał Rafał Makowski i precyzyjnym uderzeniem umieścił futbolówkę w siatce.

Chwilę wcześniej w podobnej sytuacji uderzał Leandro, jednak 30-letni Brazylijczyk trafił w boczną siatkę. W końcówce pierwszej połowy Zoch dwukrotnie uratował Siarkę przed stratą kolejnych bramek.

Jednak Radomiak dopiął swego i kilka minut po zmianie stron było już 2:0 – ponownie na listę strzelców wpisał się Makowski, który wykorzystał błąd w defensywie Siarki i mocnym strzałem pokonał Zocha. Drużyna Siarki odpowiedziała szybkim trafieniem, jednak bramka nie została uznana – arbiter z Olsztyna odgwizdał faul Krzysztofa Ropskiego na Arturze Haluchu.

Gospodarze nie odpuszczali – w 68. minucie indywidualną akcją popisał się Patryk Mikita, który w rundzie jesiennej sezonu 2017/18 grał w barwach Siarki. 25-latek ograł Jakuba Głaza i zagrał piłkę w pole karne, a tam znalazł się… Mateusz Wawrylak, który skierował futbolówkę do własnej bramki.

W końcówce gospodarze nie mieli litości dla "Siarkowców". Najpierw na listę strzelców wpisał się Jakub Rolinc, a w doliczonym czasie gry Mikita wykorzystał podanie Rolinca i ustalił wynik na 5:0. Mikita już wcześniej mógł wpisać się na listę strzelców, jednak piłka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę.

Radomiak zdobywając w sobotę trzy punkty, zapewnił sobie upragniony, wyczekiwany od wielu lat awans na zaplecze ekstraklasy. Z kolei Siarka Tarnobrzeg wciąż zachowuje szanse na utrzymanie się w drugiej lidze. Drużyna prowadzona przez Ryszarda Komornickiego w ostatniej kolejce zmierzy się na własnym obiekcie ze Skrą Częstochowa. Zespół z Podkarpacia musi wygrać ten mecz, a przy okazji liczyć na porażkę lub remis Olimpii Elbląg w wyjazdowym meczu z wciąż walczącą o awans Elaną Toruń.

Radomiak Radom – Siarka Tarnobrzeg 5:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Makowski 21, 2:0 Makowski 53, 3:0, 4:0 Rolinc 88, 5:0 Mikita 90+1.

Radomiak: Haluch – Wawszczyk, Klabnik, Grudniewski, Banasiak ż, Kaput, Karwot, Makowski (80 Filipowicz), Mikita, Sokół (74 Rolinc), Leandro (87 Kucharski). Trener Dariusz Banasik.

Siarka: Zoch 5 – Głaz 3, Kubowicz 3, Duda 3, Wodecki 4, Maik ż 3 (46 Wawrylak 3), Płatek ż 3, Radulj ż 4, Sitek ż 5 (73 Woźniak), Janeczko 4 (73 Cupriak), Ropski 4 (61 Wełniak 4). Trener Ryszard Komornicki.

Sędziował Szczerbowicz (Olsztyn)

ZOBACZ TAKŻE - Janusz Niedźwiedź, trener Stali Rzeszów: Ta szatnia potrzebowała przewietrzenia [STADION]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24