2 liga siatkarek. San-Pajda Jarosław pokonał Sokoła Radzionków. Marba Sędziszów nie miała za wiele do powiedzenia w Lublinie

San-Pajda Jarosław - Sokół Radzionków 3:0

Sety: 25:19, 25:17, 25:22.

San-Pajda: Saj, Stepko, Chmielewska, Bartkowska, Chmielarczyk, Dudek, Brzezińska (libero) oraz Michalska, Ciurko, Bazan, Dąbrowicz, Lubas, Pacholak (libero II). Trener Piotr Pajda.

San-Pajda miał wygrać i cel osiągnął, choć rywalki nie były wcale tak łatwym kąskiem, jak się mogło wydawać przed meczem.

- Nie spodziewaliśmy się, że Sokół tak wysoko zawiesi nam poprzeczkę. Pomimo tego pierwsze dwa sety wygraliśmy pewnie, choć popełniliśmy w nich sporo błędów na zagrywce. W trzecim secie było trochę zmian w naszej drużynie i rywalki toczyły z nami równy bój. W końcówce jednak wyszło nasze większe doświadczenie i przewaga w ataku. To wzięło górę - podsumował Piotr Pajda, trener jarosławianek.

AZS UMCS Lublin - Marba Sędziszów Młp. 3:0

Sety: 25:20, 25:18, 25:15.

‚Marba: Petrykowska, Pikusa, Soja, Izworska, Kochan, Hajduk, Chmura (libero) oraz Sas, Flis, Korzeń (libero II), Twardowska, Maciołek. Trener Maciej Leś.

Podopieczne Macieja Lesia znalazły się w dołku i przegrały trzecie spotkanie z rzędu. Może ten mecz potoczyłby się inaczej, gdyby Marba swoją dobrą grę prezentowała przez całą pierwszą partię, a nie tylko przez jej większą część.

- Szkoda tego seta - nie ukrywał trener przyjezdnych. W kolejnych odsłonach już nie było większych emocji. To miejscowe dominowały na parkiecie, a z każdą kolejną akcją tylko mocniej się nakręcały.

- Wciąż naszą bolączką jest przyjęcie. W drugim secie jeszcze się staraliśmy coś zrobić, ale w trzecim byliśmy już zupełnie bezradni - powiedział Maciej Leś.

POZOSTAŁE WYNIKI:
SMS PZPS II Szczyrk - Halemba Ruda Śląska 3:2 (23:25, 25:16, 19:25, 25:17, 15:10)
Maraton Krzeszowice - Pogoń Proszowice 3:0 (25:20, 25:15, 25:20)
Tomasovia Tomaszów Lubelski - Silesia Volley Mysłowice 3:0 (25:22, 25:19, 25:19)

ZOBACZ TAKŻE - Stadion - Agata Sawicka, siatkarka, Libero Developresu Rzeszów