NEOBUS RAF-MAR SOŁEK CARS NIEBYLEC - KARPATY PWSZ KROSNO GLASS 3:2
Sety: 20:25, 25:22, 25:15, 21:25, 15:6.
Neobus: Oziabło, Skomro, Jakubek, Włodarczyk, Warzocha, Kukulski oraz Drążek (libero), Jakóbski, Marciniak, Kościółek, Cebula, Świeczka. Trener Krzysztof Frączek.
Karpaty: Kosiek, Majkowski, Czado, Matuła, Piwowarczyk, Baran oraz Opoń (libero), Krawczyk, Komar, Paszek, Nowak (libero II). Trener Jakub Heimroth.
Spotkały się drużyny o zbliżonym potencjale.
- Mecz stał na niezłym poziomie, emocji nie brakowało. Ciężar zdobywania punktów u nas brali na siebie głównie Jakubek, Warzocha i Włodarczyk. Dobrze spisywaliśmy się w bloku
- przekazał Krzysztof Frączek, trener gospodarzy.
Potwierdziło się, że Karpaty na wyjazdach tracą trochę ze swojej wartości. - Inauguracyjnego seta wygraliśmy dosyć pewnie. W dwóch kolejnych partiach rywale zdecydowanie lepiej serwowali - zauważył szkoleniowiec gości Jakub Heimroth. Jego podopieczni, po okresie zastoju, przebudzili się w secie numer 4, ale w tie-breaku już wyraźnie ustępowali gospodarzom.
AKS V LO RZESZÓW - BŁĘKITNI ROPCZYCE 3:1
Sety: 25:23, 20:25, 25:23, 25:21.
AKS: Kij, Pichla, Stawiarz, Drzazga, Olejnik, Krzystanek oraz Czyrek (libero), Wilkowski, Warzocha. Trener Jerzy Wietecha.
Błękitni: Sroka, Pękala, Armata, Kotyla, Cebula, Grendysa oraz Waszczuk (libero), Opiela, Białorudzki. Trener Piotr Podpora.
Pojedynek zwykle toczył się „na styku”, szala przechylała się to w jedną, to w drugą stronę. - W kluczowych momentach zachowaliśmy więcej zimnej krwi. Ważne „oczka” zdobywaliśmy po kontratakach - podkreślił Jerzy Wietecha, opiekun AKS-u. Dzięki tej wygranej rzeszowianie w tabeli wyprzedzili Błękitnych. - Popełniliśmy dzisiaj nieco mniej własnych błędów niż to było w paru wcześniejszych meczach, ale ciągle jest dużo do poprawy - ocenił prezes ropczyckiego klubu, Krzysztof Waszczuk.
KKS KOZIENICE - PZL SĘDZISZÓW MŁP. 3:0
Sety: 25:20, 25:15, 25:20.
PZL: Kozłowski, Bilski, Pyrsak, Kochan, Kalandyk, Golesz oraz Galiński (libero), Szczęch, Polek, Małek. Trener Tomasz Józefacki.
Zawodnicy z Sędziszowa nie zmusili miejscowych do większego wysiłku.
- Przed meczem mieliśmy nadzieję na jakąś zdobycz punktową, niestety zagraliśmy jedno ze słabszych spotkań w sezonie. Popełniliśmy dużo błędów, zwłaszcza w polu serwisowym. Kiepsko zaczęliśmy 1 seta i praktycznie do końca meczu nie potrafiliśmy się odnaleźć
- przyznał Tomasz Józefacki, trener PZL.
Drugoligowych siatkarzy czeka teraz czterotygodniowa przerwa w rozgrywkach.
W INNYM MECZU: LUK Politechnika Lublin - Avia Świdnik 3:2 (29:27, 25:27, 25:17, 21:25, 15:10).
ZOBACZ TAKŻE: Witkowska: Dobra zagrywka ułatwiła nam zadanie [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania