Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2 liga siatkarzy. Stanisław Pieczonka udanie zadebiutował jako trener Błękitnych Ropczyce - jego drużyna pokonała Karpaty Krosno

Marcin Jastrzębski
Błękitni Ropczyce (nz. w bloku) umieli zatrzymać wyżej notowanych przeciwników z Krosna
Błękitni Ropczyce (nz. w bloku) umieli zatrzymać wyżej notowanych przeciwników z Krosna Marcin Jastrzębski
Błękitni Ropczyce wreszcie się przełamali. Pod wodzą nowego trenera, Stanisława Pieczonki pokonali lokalnego rywala - Karpaty Krosno.

Z powodów rodzinnych z roli trenera ropczyckiej drużyny musiał zrezygnować Piotr Podpora. Zastąpił go kojarzony m.in. z pracą w Developresie Rzeszów Stanisław Pieczonka. Początek należał do gospodarzy. Już przy stanie 11:4 trener gości Jakub Heimroth prosił o drugi czas. Błękitni mocno zagrywali, byli skuteczni na skrzydłach i do czasu powiększali przewagę. W końcówce krośnianie jednak odrobili straty (od 19:12 do 20:17). W decydującym momencie miejscowi jednak odzyskali skuteczność. Zaskoczyli krośnian kilkoma skutecznymi atakami ze środka. Wyrówna była druga partia. Karpaty oddali gospodarzom sporo oczek po własnych pomyłkach, głównie na zagrywce. Inna sprawa, że Błękitni kończyli większość swoich akcji w pierwszym tempie. Seta skutecznym atakiem zakończył Patryk Grendysa. Krośnianie odpowiedzieli Błękitnymi w trzeciej odsłonie. Na rozegranie wrócił Jakub Kosiek, a nie mylili się skrzydłowi. W czwartej odsłonie ropczycki poprawił przyjęcie, a Karpaty zagrywkę. W efekcie kibice oglądali wiele długich wymian. Mecz asem serwisowym zakończył jeden z najlepszych na parkiecie Maciej Cebula.

Błękitni Ropczyce – Karpaty Krosno 3:1 (25:19, 25:22, 17:25, 25:23)

Błękitni: Białorudzki, Cebula, Kotyla, Grenysa, Bykowski, Armata oraz Waszczk (libero), Pękala, Sroka, Opiela. Trener Stanislaw Pieczonka.

Karpaty: Kosiek, Matuła, Baran, Piwowarczyk, Paszek, Majkowski oraz Czado (libero), Nowak, Komar, Krawczyk. Trener Jakub Heimroth.

PZL postawił wiceliderowi wysokie wymagania. Goście „grzali” na zagrywce, ale sędziszowski zespół dobrze przyjmował i mając dobrą skuteczność w ataku wygrał premierową odsłonę. Emocji nie brakowało w drugiej i trzeciej odsłonie. W obu zespół Tomasza Józefackiego miał piłki setowe. – Zabrakło szczęścia – oceniał Patryk Polek, kapitan PZL. Te niepowodzenia podłamały sędziszowian, którym zabrakło już determinacji w czwartej odsłonie. U gości klasę pokazał atakujący Jędrzej Goss.

PZL Sędziszów – Politechnika Lublin 1:3 (25:23, 26:28, 26:28, 17:25)

PZL: Kozłowski, Golesz, Małek, Pyrsak, Kochan, Kalandyk oraz Galiński (libero), Jakson. Trener Tomasz Józefacki.

Nasz zespół ustępował w liderowi w decydujących momentach, ale zostawił po sobie dobre wrażenie. – Szkoda pierwszego seta – żałował Jan Włodarczyk, atakujący i drugi trener Neobusa. Avia była lepsza w grze obronnej. – Zdobyli sporo punktów po kontrach – przyznawał Włodarczyk. Świdniczanie potrafili zgubić blok Niebylca. – W końcówkach decydowało większe doświadczenie Avii. Szkoda, że nie udało się urwać Avii punktów, ale ta porażka nie jest dla nas ujmą – oceniał Włodarczyk.

Avia Świdnik - Neobus Raf-Mar Sołek Cars Niebylec 3:0 (27:25, 25:21, 25:21)

Neobus: Cebula, Skomro, Oziabło, Marciniak, Warzocha, Jakubek oraz Świeczka (libero), Kościółek, Kukulski, Jakóbski, Włodarczyk. Trener Krzysztof Frączek.

Decydujący wpływ na wynik miało doświadczenie gości. – Kończyli akcje na tzw. wysokiej piłce, skutecznie kontrowali – oceniał Jerzy Wietecha, trener AKS-u.

AKS V LO Rzeszów - KKS Kozienice 0:3 (21:25, 16:25, 25:27)

AKS: Pichla, Warzocha, Stawiarz, Drzazga, Olejnik, Krzystanek oraz Czyrek (libero), Kij, Wilkowski, Krztoń, Lasocki. Trener Jerzy Wietecha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24