2 liga słowacka. Hokeiści Ciarko KH 58 Sanok pokonali u siebie HK 2016 Trebišov 4:1 [ZDJĘCIA, RELACJA]

Podopieczni Marcina Ćwikły i Tomasz Demkowicza drugą rundę rozgrywek rozpoczęli od rewanżu z nawiązką za porażkę z inauguracyjnego spotkania w Trebiszowie. Wynik 4-1 fałszuje jednak obraz meczu, bardzo zaciętego, o czym przekonuje choćby niemal remisowa statystyka strzałów. Na pierwszą bramkę trzeba było czekać aż do końcówki pierwszej tercji, gdy sytuację sam na sam z golkiperem rywali Bielec wykorzystał sprytnym strzałem przy słupku. Chwilę później szansę na podwyższenia wyniku zmarnował Mateusz Wilusz.

Drugą tercję gospodarze rozpoczęli z impetem, stwarzając kilka okazji bramkowych (m.in. groźny strzał Dawida Majocha). Rywale też nie byli dłużni i mecz nabierał tempa. W 32. min nasza drużyna podwyższyła rezultat, gdy po wygranym wznowieniu Maksima Kondraszowa trafił Maciej Witan, popisując się niesygnalizowanym uderzeniem. Podrażniło to Słowaków, którzy stworzyli sobie kilka okazji do wyrównania, ale Mateusz Skrabalak był czujny.

Już w 10. sekundzie trzeciej tercji Bogusław Rąpała ostro zaatakował jednego z przyjezdnych, co spowodowało chaos na lodzie. Ostatecznie posypały się kary – sanocki defensor został wykluczony do końca meczu – i hokeiści Ciarko KH 58 przez 5 minut musieli grać w osłabieniu, początkowo nawet podwójnym. Goście szybko wykorzystali przewagę, a założony zamek skutecznie sfinalizował František Bojkun. Z dalszego naporu rywali miejscowo heroicznie sie wybronili, potem przechodząc do ofensywy. Dwa ostatnie gole zdobyli Kondraszow i Bielec, skutecznie dobijając uderzenia kolegów.

Marcin ĆWIKŁA, trener Ciarko KH 58: – Muszę pochwalić wszystkich zawodników, co do jednego, bo grali z niezwykłym zaangażowaniem. To "serducho", ta hokejowa walka była dzisiaj kluczem do zwycięstwa. Do tego po karze meczu Rąpały, grając kilka minut w osłabieniu, wytrzymaliśmy napór rywali, tracąc tylko jednego gola, a

utrzymując prowadzenie.

OPINIE:

Maciej Bielec, autor dwóch bramek: Utarliśmy nosa faworyzowanym rywalom, którzy po wzmocnieniu się kilkoma zawodnikami z Humennego celują w awans. Zagraliśmy bardzo zespołowo, nikt nie odpuszczał, więc zwycięstwo tym bardziej smakuje. Mnie oczywiście bardzo cieszą bramki – po kilku meczach odblokowałem się i to od razu strzelając dwa gole.

Ciarko KH 58 Sanok – HK 2016 Trebišov 4:1

Tercje: 1:0, 1:0, 2:1.

Bramki: 1:0 Bielec 17 (Filipek, Mazur), 2:0 Witan 32 (Kondraszow, Dobosz), 2:1 Bojkun 41 (Pastor, Marcinko), 3:1 Kondraszow 52 (Dobosz, Filipek), 4:1 Bielec 55 (Wilusz, Filipek).

Ciarko KH 58: Skrabalak – Rąpała, Olearczyk, Dobosz, Kondraszow, Witan – Demkowicz, Glazer, Bartoš, Majoch, Ćwikła – Mazur, Bednarz, Filipek, Wilusz, Bielec.

HK 2016: Fedor (52. Kudľák) – Kobeľa, Jožiov, Bojkun, Schnelly, Čopák – Dolgoš, Š. Stríž, Marcinko, T. Stríž, Sntal – Pástor, Pačuta, Hanes, Bojkun, Daynes – Poľacký, Gola, Šikora.

Kary: 33 (W tym kara meczu dla Rąpały) – 20 minut.

Strzały: 28 – 27.

Widzów: 1500.

POZOSTAŁE WYNIKI: HK Sabinov – HC Rebellion Gelnica 4:5 pk, HKM Rimavská Sobota – HK Bardejov 6:0, MHK Kežmarok – MHk 32 Liptovský Mikuláš "B" 3:2 pd.

POPULARNE NA NOWINY24.PL/SPORT:

Piorunujący nokaut w finale gali ArtFight Rzeszów