Bez wątpienia w najlepszej sytuacji jest Apklan Resovia, której wystarczy zdobyć jeden punkt, aby bez oglądania się na innych zagrać w barażach. Łatwiej to jednak napisać, niż osiągnąć, bo rywalem drużyny Szymona Grabowskiego będzie GKS Katowice, który może marzyć o bezpośrednim awansie.
- Wygrana może im nie dać awansu, a to oznacza, że pewnie zagrają na luzie i pokażą na co ich stać. Dla nas to jednak dobrze, że po meczu z Widzewem, gramy z również bardzo mocnym rywalem, bo na pewno nie muszę się martwić o to, jak do meczu podejdą piłkarze. Mobilizacja będzie na sto procent - mówi trener „pasiaków”.
- Spodziewam się, że rywal zaatakuje od początku - dodaje.
Trener Grabowski wciąż nie będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych.
- Jak to u nas, część piłkarzy wraca, a inni wypadają. Ilościowo będzie jednak trochę lepiej, niż ostatnio - słyszymy.
A co jeśli Resovia nie ugra choćby tego punktu? Wtedy musi liczyć na to, że Stal Rzeszów nie pokona Skry Częstochowa lub Olimpia Elbląg przegra w Krakowie z Garbarnią, a jak wygra, to że Bytovia nie przegra swojego meczu.
Za ekipą z Krakowa ściskać kciuki będą na pewno fani biało-niebieskich, bo porażka lub remis elblążan, przy równoczesnej wygranej Stali, da jej na pewno baraże.
Tych kombinacji jest więcej, a dla drużyny Krzysztofa Łętochy i Marcina Wołowca dobra będzie również taka sytuacja, kiedy skończą sezon mając 51 punktów, a z takim samym dorobkiem na mecie zamelduje się jeszcze przynajmniej jedna drużyna oprócz Resovii. W takim wypadku to „pasiaki” obejdą się smakiem.
Najpierw jednak trzeba ograć Skrę, a dopiero później patrzeć na inne rozstrzygnięcia.
- Jeszcze niedawno byliśmy w strefie czerwonej, a więc na pewno trochę ciśnienie z nas zeszło. Ostatnimi meczami zapewniliśmy sobie byt, a skoro jest szansa powalczyć o coś więcej, to chcemy z niej skorzystać
- mówi Marcin Wołowiec.
Skra to jednak niewdzięczny rywal, który po wznowieniu rozgrywek świetnie punktuje.
- Jak na ten poziom ligowy, to grę obronną opanowali do perfekcji. Podchodzimy do rywala z dużym respektem, nie grzejemy się, ale mamy cel do zrealizowania i zrobimy wszystko, aby się nam udało sprawić radość sobie, kibicom i działaczom - dodaje.
O utrzymanie musi natomiast jeszcze powalczyć Stal Stalowa Wola. Jeśli „Stalówka” swój mecz z Pogonią Siedlce przegra, a wygrają Błękitni Stargard, to pożegna się z 2 ligą. W każdym innym wypadku Szymon Szydełko ze swoją ekipą utrzymają się. I liczymy, że tak się właśnie w sobotę stanie, a ten trudny sezon Stal będzie sobie mogła zapisać - mimo wszystko - na plus.
ZOBACZ TAKŻE - Dawid Pietrzkiewicz, kapitan Stali Stalowa Wola: Każdy może wejść do baraży lub spaść
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Agnieszka Włodarczyk wzięła ślub. Ekspertka wzięła pod lupę jej kreację. TYLKO U NAS!
- Syn Rutkowskich ledwo świętował urodziny, już szykuje się na kolejne przyjęcie!
- Jak będzie wyglądać suknia ślubna Roksany Węgiel? Mamy projekt idealnej kreacji. FOTO
- Halina Frąckowiak miała wypadek. Odłamki szkła zmasakrowały jej twarz!