Oba zespoły dość spokojnie rozpoczęły sobotnie zmagania, aczkolwiek szukały okazji na to, aby zaskoczyć bramkarza przeciwnika. I tak już w 14. minucie zapachniało golem dla Stali. Z rzutu wolnego strzelał Bartosz Sobotka, lecz trafił w poprzeczkę. Piłkę do bramki dobił jeszcze Andrzej Trubeha, lecz arbiter dopatrzył się spalonego i gola nie uznał. Chwilę później ze stałego fragmentu gry zza pola karnego niecelnie przymierzył Michał Trąbka. To był okres przewagi "Stalówki".
Goście nie zamierzali jednak dać się zdominować zielono-czarnym. Elana strzela w tym sezonie dużo goli i potrafi wypracowywać sobie sytuacje pod bramką rywala. W 28. minucie meczu ładne uderzenie z dystansu oddał Artur Lenartowski, lecz strzał kapitana torunian dobrze obronił Łukasz Konefał.
Gdy już wydawało się, że ta wyrównana pierwsza odsłona spotkania zakończy się remisem, składną akcję rozegrali piłkarze ze Stalowej Woli. Pokazał się Andrzej Trubeha, otrzymał dobre podanie, wbiegł w pole karne i pokonał bramkarza beniaminka. Stal wyszła na jednobramkowe prowadzenie.
Druga połowa mogła rozpocząć się w sposób wymarzony dla podopiecznych Wojciecha Fabianowskiego. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego minimalnie niecelny strzał oddał Trubeha.
O ile pochwały za występ należą się napastnikowi "Stalówki", to słowa uznania trzeba też skierować ku defensorom zielono-czarnych. W sobotę Stal w obronie stanowiła monolit, przez który trudno było sforsować Elanie.
Skuteczna, sumienna postawa w defensywie oraz dobra organizacja gry w środku pola okazały się kluczem do sukcesu Stali. Piłkarze ze Stalowej Woli pokonali trzeci zespół w tabeli i w pełni zrehabilitowali się przed własnymi kibicami za ostatnią porażkę w derbach z Resovią.
Przed "Stalówką" teraz ostatnie spotkanie w tym roku z Widzewem Łódź. Zielono-czarni do lidera pojadą w dobrych nastrojach, opromienieni zwycięstwem z inną drużyną z czołówki. Przypomnijmy tylko, że Widzew w tym sezonie raz już ze Stalą przegrał. I to aż 0:3.
Stal Stalowa Wola - Elana Toruń 1:0 (1:0)
Bramka: Trubeha 45
Stal: Konefał 8 – Waszkiewicz 8, Janiszewski żk 8, Czajkowski 8, Sobotka 8 – Mistrzyk 7, Jopek 7 (89. Żyliński), Stelmach 7, Trąbka 7 (78. Dziubiński), Dadok 7- Trubeha 8 (77. Kitliński). Trener Wojciech Fabianowski
Elana: Nowak – Górka, Banach (45. Felsch żk), Kołodziejski, Dobosz, Kościelniak żk, Stefanowicz, Lenartowski (72. Kryszak), Stryjewski, Wołokowicz (74. Lenkiewicz), Kozłowski. Trener Rafał Górak
Sędziował Urban (Legionowo). Widzów 250
ZOBACZ TAKŻE - Andreja Prokić: Teść czasem lubi mnie krytykować [STADION]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA