Jego podopieczni wrócili do zajęć w tygodniu, po tym, jak testy na obecność koronawirusa wykazały, że wszyscy w drużynie są zdrowi. - Obecnie mam do dyspozycji wszystkich zawodników, z wyjątkiem Mateusza Chudzika, który miał lekkie problemy zdrowotne, ale od razu uspokajam, to nic związanego z koronawirusem. Pozostali zawodnicy są zdrowi - zaznacza Szydełko.
W pierwszych zajęciach jego podopieczni pracowali przede wszystkim nad rozwiązaniami taktycznymi. - Chcemy jak najlepiej przygotować się do pierwszego ligowego meczu. Chcemy przypomnieć sobie wiele automatyzmów, które wcześniej działały bardzo dobrze. Będziemy starać się wprowadzić kilka innowacyjnych pomysłów - mówi coach "Stalówki".
Ekipę z Podkarpacia czeka w najbliższych tygodniach walka o utrzymanie się na poziomie drugiej ligi.
- Jest to poważne wyznanie, ale umówmy się, że miejsce Stali Stalowa Wola jest w 2. lidze, albo i wyżej. Utrzymanie to robota, którą po prostu musimy wykonać - mówi Szydełko.
W sobotę jego podopieczni rozegrali wewnętrzną gierkę - grano 2x30 minut. Drużyna "czarnych" wygrała po golu Tomasza Płonki.
Przed Stalą dwanaście meczów ligowych, z czego aż dziesięć odbędzie się na stadionie w Stalowej Woli.
Wielka zadyma po meczu Stal Stalowa Wola - Siarka Tarnobrzeg...
Adam Matysek na Gali PKO BP Ekstraklasy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?