2 liga. W Apklan Resovii obniżają wynagrodzenia, ale… być może piłkarze i sztab dostaną wyrównanie

- Wszystko zależy od tego, czy miasto Rzeszów i inni nasi mecenasi oraz sponsorzy wyrównają nam straty za czas przestoju podczas pandemii koronawirusa. Jeżeli tak, to im wyrównamy do stu procent, bo my nie chcemy zarabiać na naszych ludziach – dodaje wiceprezes.

50 procent i nie mniej niż 3500 zł brutto to wytyczne od stowarzyszenia 2 liga piłkarska, które zrzesza wszystkie kluby. W kadrze Resovii są jednak młodzi piłkarze, uczniowie czy studenci, którzy nie mieli nawet tego minimum.

– Do każdej z osób podeszliśmy indywidualnie – zapewnia Rudawski.

„Pasiaki” wciąż trenują indywidualnie i już nie mogą się doczekać powrotu na boiska. Chciałyby jednak, żeby sezon zakończył się do 30 czerwca, a nie podczas wakacji, jak sugeruje UEFA, a za nią PZPN.

- Nie wierzymy w to, że jedną uchwałą można wydłużyć czas trwania umów cywilno-prawnych, jakimi są przecież profesjonalne kontrakty zawodników. Do tego dochodzą ubezpieczenia, licencje, czy umowy sponsorskie, a wszystkie były podpisywane do końca czerwca – kończy Rudawski.

Podobnie jak Resovia głosowała większość klubów 2 ligi, dlatego ciężko spodziewać się, by rozgrywki na trzecim krajowym poziomie odbywały się podczas wakacji.

Apklan Resovia po 22. kolejkach zajmuje 3. miejsce w tabeli 2 ligi, które w przypadku przedwczesnego zakończenia rozgrywek ma być premiowane awansem do Fortuna 1 1Ligi.

Zobacz też: Według wirusologów kibice pojawią się na trybunach najwcześniej w przyszłym roku. "Sport, jaki znaliśmy wcześniej, nie wróci zbyt szybko"