Czternastolatka była w z czerwcu 2006 bohaterką bardzo głośnego w Polsce sekskandalu. Przypomnijmy, trzech 14-latków w altance na ogródkach działkowych upiło alkoholem swoją rówieśniczkę, a potem dwóch z nią współżyło. Zrobili jej też sesję porno, a ohydne zdjęcia i filmy umieścili w internecie.
Młodzieńcy stanęli za to przed sądem dla nieletnich, który ukarał ich upomnieniami i zastosował dozór kuratorski.
Sekskandal trafił na czołówki gazet w całym kraju. Także dziennika "Fakt", który zilustrował tekst właśnie zdjęciami... wykonanymi przez gimnazjalistów. Dziewczynę można było na nich rozpoznać i - wedle jej rodziców - właśnie tak się stało, przez co była napiętnowana w swoim mieście.
Rodzice nastolatki zażądali od wydawnictwa Axel Springer (wydawcy Faktu) odszkodowania i zadośćuczynienia w wysokości pięciu milionów złotych!
Sąd Okręgowy w Warszawie relacji Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał wypłacić wydawnictwu Axel Springer 250 tysięcy tytułem zadośćuczynienia i nakazał wydawnictwu pokrycie kosztów procesu. Wydawca odwołał się od wyroku do Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który zmniejszył kwotę zadośćuczynienia o 50 tys. zł. Wyrok jest prawomocny.
Jest to jedno z najwyższych odszkodowań, jakie polski sąd zasądził od wydawnictwa prasowego za naruszenie dóbr osobistych.