Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

200 zł od każdego zainwestowanego tysiąca zarobił dziś Kowalski na akcjach GPW

ala [email protected] 17 867-22-33
W południe na jednej akcji GPW można było zarobić juz ponad 9 zł. Fot. GPW
W południe na jednej akcji GPW można było zarobić juz ponad 9 zł. Fot. GPW
Ok. 9 zł mógł dziś zarobić Kowalski na każdej akcji Giełdy Papierów Wartościowych, która debiutowała na warszawskim parkiecie. Prognozowany wcześniej zysk skusił tak wielu inwestorów, że mówi się o historycznym wydarzeniu.

Zainteresowanie inwestorów indywidualnych, którzy złożyli ponad 323 tysiące zapisów na akcje oraz polskich i globalnych instytucji, które zgłosiły popyt, ponad 25-krotnie przewyższało liczbę akcji dla nich przeznaczonych.

Na otwarciu pierwszego dnia notowań akcji GPW zawartych zostało prawie 7 tys. transakcji o wartości 75,4 mln zł. Kurs akcji GPW na otwarciu wzrósł o 18,02 proc. (w stosunku do kursu odniesienia 43 zł) do poziomu 50,75 zł. Na otwarcie notowań akcji warszawskiej Giełdy inwestorzy złożyli 25,8 tys. zleceń.

22 proc. zarobku w południe

Jak zauważa zespół analityków Expandera, oferta publiczna Giełdy Papierów Wartościowych zakończyła się sukcesem. Inwestorzy indywidualni, którzy sprzedali akcje koło południa zarobili ok. 22 proc. Mimo wysokiego kursu, dzień debiutu był jednak bardzo stresujący dla części z nich. Zainteresowanie było bowiem tak duże, że systemy komputerowe obsługujące rachunki maklerskie chodziły na pełnych obrotach.

„Zatkały” się łącza

Najgorzej było w przypadku rachunków zintegrowanych z kontem bankowym. Tego rodzaju rozwiązania są bardzo wygodne, gdyż klient w każdej chwili klient może zainwestować środki znajdujące się na koncie. Poza tym w mBanku czy Alior Banku takie rachunki maklerskie są prowadzone bezpłatnie.

Problem polegał jednak na tym, że do systemu logowali się nie tylko inwestorzy pragnący zrealizować zyski z inwestycji, ale także zwykli klienci wykonujący codzienne czynności, czyli sprawdzający saldo konta, czy zlecający przelewy. W rezultacie np. w mBanku po debiucie w ogóle nie było możliwości zalogowanię się do bankowości elektronicznej. Z informacji zamieszczonych na forum banku wynika, że także Ci, którym udało się dostać do systemu przez pewien czas nie mogli dokonać sprzedaży akcji. Oczekiwanie trwało nawet kilkanaście minut, w ciągu których na giełdzie bardzo wiele może się zdarzyć.

Stres wyszedł na dobre?

Debiut GPW może więc przynieść nie tylko zyski, ale także pewne przemyślenia o ewentualnej zmianie rachunku maklerskiego. Należy jednak dodać, że w ciągu kilku ostatnich lat nastąpił pewien postęp, gdyż zlecenie ostatecznie udawało się złożyć po chwili nerwów. W przeszłości zdarzało się bowiem, że w tak „gorącym” dniu systemy odmawiały posłuszeństwa na dłużej. Poza tym problem ze złożeniem zlecenia wyszedł wielu inwestorom na dobre. Cena na otwarciu wynosiła bowiem 50,75 zł, a już kilkanaście minut później ponad 52 zł.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24