Do wypadku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, w ubiegłym tygodniu. Rzeszowska policja zatrzymała 5 osób, które z poszkodowanym 20-latkiem wynajmowały mieszkanie w bloku na os. Nowe Miasto w Rzeszowie. Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie, po przesłuchaniu świadków, postawiła już pierwsze zarzuty.
- Zarzuty postawiono 25-letniemu obywatelowi Ukrainy, który przebywał wtedy w tym mieszkaniu. Dotyczą one naruszenia nietykalności cielesnej obywatela Polski - informuje prokurator Tomasz Kozak, szef Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie.
Co stało się tego feralnego wieczoru? Wiadomo, że kilka osób piło alkohol - w tym także obywatel Ukrainy, oraz poszkodowany. Upadek mężczyzny z 5 piętra balkonu miała poprzedzić bójka z jego współlokatorem.
- W mieszkaniu było trochę poniszczonych mebli i krwawych śladów - mówi prokurator. - Okoliczności samej szarpaniny i wypadnięcia z balkonu jeszcze badamy. Jest za wcześnie, aby mówić, co dokładnie się stało. Będziemy powoływać dodatkowych biegłych i wykonamy eksperymenty procesowe w mieszkaniu. Wtedy ewentualnie dojdziemy do jakichś wniosków - tłumaczy Kozak.
Stan 20-latka, który wypadł z 5 piętra, nadal jest ciężki. Jak poinformował nas nadkom. Adam Szeląg z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, mężczyzna pochodzi z woj. świętokrzyskiego.
Zarzut naruszenia nietykalności cielesnej jest zagrożony karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
ZOBACZ TEŻ: Dwie dwulatki wypadły z okna na piątym piętrze bloku w Krakowie. "Policja przesłucha matkę, która była w domu"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?