Do większej awantury między Stanisławem D. a jego 58-letnim ojcem Józefem doszło już podczas świąt Bożego Narodzenia. Wtedy na interwencję przybyła policja.
W ostatnią sobotę mężczyźni znów się pokłócili. Obaj byli pijani. Każdy miał ponad 2 promile alkoholu. 22-latek wypomniał ojcu, że ten w grudniu wezwał funkcjonariuszy. Syn groził Józefowi D. podpaleniem i śmiercią. Doszło do szarpaniny. Potem Stanisław D. poszedł do stodoły, zapalił zapałkę i rzucił ją na siano. Ojciec zdołał jednak ugasić pożar w zarodku i wrócił do domu. Po około 20 min., tknięty złym przeczuciem, wyszedł na zewnątrz. Stodoła płonęła. Tym razem nie było szansy uratować jej.
Stanisław D. usłyszał dziś zarzuty usiłowania zniszczenia mienia, zniszczenia poprzez podpalenie oraz stosowania gróźb karalnych. Grozi mu za to do 5 lat więzienia. Na razie cztery razy w tygodniu musi stawiać się w komisariacie policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?