Te mrożące krew w żyłach zdarzenia rozegrały się w ostatnich dniach września. Policjanci po godzinie 18 skierowani zostali do miejscowości Nawsie, gdzie na jednej z posesji mógł przebywać 23-latek, który samowolnie oddalił się z placówki medycznej w powiecie dębickim.
- Gdy policjanci weszli do jednego z pomieszczeń piwnicznych, poszukiwany mężczyzna z bliskiej odległości siekierą uderzył w głowę jednego z funkcjonariuszy. Dzięki refleksowi policjanta uderzenie zostało częściowo zablokowanie. Policjant został jednak uderzony ostrzem, doznając poważnych obrażeń głowy – relacjonował sierżant sztabowy Wojciech Tobiasz, oficer prasowy policji w Ropczycach.
Sprawca napaści został obezwładniony przez interweniujących policjantów. Był agresywny. 26-letni funkcjonariusz został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł operację. Miał między innymi pękniętą czaszkę. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, opuścił placówkę i w domu dochodzi do pełni zdrowia.
Prokurator Prokuratury Rejonowej w Ropczycach przedstawił 23-letniemu mężczyźnie zarzuty usiłowania zabójstwa oraz napaści na funkcjonariusza publicznego. Za usiłowanie zabójstwa grozi kara od 8 do 15 lat, w szczególnych przypadkach także 25 lat więzienia.
Jak ustalono, napastnik leczył się psychiatrycznie, w dniu ataku opuścił oddział psychiatryczny, gdzie leczył się dobrowolnie.
Członkowie jego rodziny twierdzą, że stan zdrowia 23-latka pogorszył się, odkąd przestał brać leki. W chwili ataku na policjanta zachowywał się bardzo dziwnie, o czym matka mężczyzny mówiła w rozmowie z dziennikarką TVP Rzeszów.
- Bałam się, że mowę mu odjęło, bo zaczął tak szczekać jak pies, miauczeć jak kot i w ogóle nie powiedział słowa, jak my rozmawiamy – mówiła kobieta. - Jak przyjechała karetka pytałam się, czy jemu mowę odebrało, lekarz powiedział, że jest w strasznym amoku.
23-latek w prokuraturze nie składał wyjaśnień, nie ustosunkował się też do stawianych mu zarzutów, tłumacząc to niepamięcią. Jeśli biegli na podstawie jednorazowego badania nie będą w stanie wypowiedzieć się w kwestii poczytalności 23-latka, mężczyzna zostanie poddany czterotygodniowej obserwacji psychiatrycznej w warunkach szpitalnych. Opinia sądowo-psychiatryczna będzie kluczowa. Jeśli bowiem okaże się, że 23-latek w chwili popełnienie przestępstwa był niepoczytalny, nie będzie miał procesu, lecz zostanie umieszczony w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?
Co może policjant, a czego nie? | Czy dostałbyś się do policji? Test |
Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery | Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże? |
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant ocenia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły