Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

24-latek z gm. Brzostek trafił do aresztu za groźby i pobicie

Paulina Sroka
sxc.hu
Miał złamać sąsiadowi żebro i pobić go do nieprzytomności, bo chciał, żeby pokrzywdzony odwołał doniesienie o kradzieży. Sąd zdecydował dzisiaj, że najbliższe 3 miesiące Patryk B. spędzi w areszcie tymczasowym.

Cała sprawa swój początek miała w niedzielę (2 sierpnia). Rankiem 55-letni mieszkaniec gm. Brzostek odkrył, że z jego gospodarstwa skradziono kilka sprzętów.

Był pewien, kto stoi za rabunkiem, dlatego złożył w miejscowym komisariacie doniesienie na 24-letniego Patryka B. Jeszcze tego samego dnia, późnym wieczorem, B. odwiedził sąsiada w domu.

Z początku nie był mile widzianym gościem, ale już po chwili mężczyźni, w towarzystwie kilku innych osób, wspólnie pili alkohol. Miły nastrój nie trwał jednak długo. Według świadków Patryk B. rozpoczął "negocjacje", by gospodarz odwołał swoje zeznania na policji.

- B. miał mu grozić śmiercią. Wreszcie go pobił. Poszkodowany ma złamane żebro, krwiaki, uraz głowy - wylicza Krzysztof Sebastianka, zastępca prokuratora rejonowego w Dębicy.

24-latek nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że uderzył 55-letniego mężczyznę tylko raz. Zarzeka się, że nie groził mu, ani nie namawiał do wycofania zeznań. Patrykowi B. grozi do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24