Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2,5 tys. zł nagrody za sprawdzone informacje o oprawcy kotki

Anna Janik
Roksi była sympatycznym, wesołym kotkiem.
Roksi była sympatycznym, wesołym kotkiem. Archiwum prywatne
Roksana, sympatyczna pupilka mieszkanki Sanoka odeszła w ogromnych cierpieniach po tym, jak ktoś wsadził jej baterię do gardła.

O sprawie pisaliśmy początkiem tygodnia. Nieznany sprawca lub sprawcy na siłę wsadzili do gardła kotki baterię typu paluszek. Zawarte w baterii substancje weszły w reakcję z kwasem żołądkowym zwierzęcia i wypaliły w żołądku ogromną dziurę, uszkadzając niemal wszystkie narządy. Martwymi tkankami szybko zaczęły pożywiać się muchy. Jak wynika z sekcji zwłok, w ciele Roksi obecne były też liczne larwy. Do tego straciła wzrok, a w pysku i na języku miła liczne nadżerki.

Przeczytaj też wcześniejszy artykuł o tej sprawie: Ktoś wsadził kotce baterię do gardła

Wycieńczoną i porzuconą w na ul. Podgórze - na mostku przed przedszkolem - Roksanę znalazła jej właścicielka Aneta Rygliszyn. Kotki nie udało się uratować. Pupilka padła po 9 dniach. Ale jej właścicielka postanowiła odszukać i ukarać sprawcę. Zgłosiła sprawę na policję i sama ustanowiła 1,5 tys. nagrody za sprawdzone informacje na temat zwyrodnialca, który torturował zwierzę. Sprawę nagłośniła też w ogólnopolskich mediach, dzięki czemu znaleźli się inni chętni do pomocy.

- Jedna z takich osób, poruszona historią Roksany zaoferowała dodatkowy tysiąc złotych nagrody - opowiada sanoczanka. - Ja cały czas liczę, że uda się znaleźć i ukarać tego, kto postanowił odebrać Roksi życie w tak okrutny sposób. Taka osoba wymaga przynajmniej chwilowego odizolowania jej od społeczeństwa, bo jeżeli dziś bestialsko znęca się nad bezbronnym kotem, jutro może skrzywdzić dziecko - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24