Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

26 domów mogło pójść z dymem

Grzegorz Michalski
Strażacy mają pełne ręce roboty.

Strażacy skarżą się, że w większości przypadków ich interwencje do pożarów sadzy w kominie spowodowane są ludzkim niedbalstwem. Brak przeczyszczenia kominy powoduje osadzanie się w nim sadzy. Palenie w piecu śmieciami, mokrym drewnem również prowadzi do osadzania się cząsteczek sadzy. Zapaleniu się sadzy w kominie towarzyszy bardzo głośny szum spowodowany gwałtowną reakcją spalania. Paląca się w wysokich temperaturach sadza może spowodować pęknięcia i nieszczelności w przewodzie kominowym. Wysoka temperatura lub ogień wydobywający się z szczelin komina może doprowadzić do zapalenia się materiałów otaczających przewód kominowy. Przez pęknięcia do pomieszczeń mieszkalnych może dostać się również dym oraz dwutlenek węgla. Gdy już dojdzie do zapalenia się sadzy w przewodzie kominowym, w pierwszej kolejności musimy zaalarmować o tym zdarzeniu straż pożarną oraz wygasić palenisko. Pamiętajmy o zamknięciu dopływu powietrza do pieca zarówno od dołu jak i od góry. Dozorujmy na całej długości przewód kominowy czy nie występują pęknięcia. Ważne, żeby do palącego komina nie wlewać wody. Z jednego litra H2O powstaje aż 1700 litrów pary co niestety może doprowadzić do popękania przewodu, a nawet jego rozerwania.

- W tym roku strażacy wyjeżdżali już 26 razy do pożarów sadzy w kominach - wylicza bryg. mgr inż. Wacław Pasterczyk z Państwowej Straży Pożarnej z Jasła. Na szczęście nikt w pożarach nie ucierpiał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24