26-letni krośnianin w ciągu jednej nocy przeciął opony w kilkudziesięciu samochodach. Miał nóż i chciał się na czymś wyżyć

W pierwszych dniach maja na policję trafiły sygnały o tym, że w samochodach pozostawionych na parkingach na osiedlu ks. Markiewicza w Krośnie ktoś poprzecinał opony. Ze zgłoszeń wynikało, że osiedlowy wandal uszkodził kilkanaście pojazdów.

Policjanci zajęli się sprawą. Szczegółowo analizowali zapisy z kamer monitoringu miejskiego, przesłuchiwali świadków, prowadzili też inne działania zmierzające do ustalenia sprawcy i tego, czy nie dopuścił się on także podobnych przestępstw na parkingach w innym rejonie miasta. Wszystko to doprowadziło do wytypowania osoby podejrzewanej o serię aktów wandalizmu.

Zatrzymano 26-letniego mieszkańca Krosna. Młody mężczyzna usłyszał zarzuty. Jak ustalono w śledztwie – w nocy z 1 na 2 maja 26-latek przeciął opony w 32 samochodach.

Podczas przesłuchania przyznał się, złożył krótkie wyjaśnienia. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego tak się zachował.

Jak relacjonował, tamtej nocy spacerował po osiedlu, na którym mieszkał. Miał przy sobie nóż, bo wcześniej był na rybach nad Wisłokiem.

- Powiedział, że nie wie, co nim kierowało, ale czuł wewnętrzny niepokój i złość. Chciał się na czymś wyżyć i wyładować, dlatego w pewnej chwili wyjął nóż i zaczął wbijać go w opony mijanych samochodów – mówi Iwona Czerwonka-Rogoś, prokurator rejonowy w Krośnie.

Młody człowiek nie pamiętał, w ilu pojazdach niszczył opony. Przeszedł kilka ulic – Bohaterów Westerplatte, Sikorskiego, Hallera, Wieniawskiego, Mickiewicza, Wojska Polskiego, Armii Krajowej, Niepodległości, Oficerską. Jak przyznał, praktycznie na każdej z nich w jakimś samochodzie przecinał jedną lub dwie opony.

26-latek został oskarżony o zniszczenie mienia ruchomego - uszkodzenie 32 samochodów, co spowodowało łączne straty w wysokości 11 tys.715 złotych. Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Krośnie. Młody mężczyzna był już wcześniej karany. Teraz grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.