To był zwykły, grudniowy poranek. Kilka minut przed piątą rano Dominika wstała, żeby zajrzeć do synka. Upadła tuż przy łóżeczku. Przez 20 minut reanimowali ją brat i mąż Łukasz.
- W karetce reanimowano ją kolejne 35 minut i w końcu, po tym jednym strzale z defibrylatora, wróciła. Myśmy to nazwali cudem
- wspomina mama Dominiki, Mariola Duchan.
To był jednak dopiero początek wyzwań, z jakimi musiała się zmierzyć rodzina Dominiki. Kiedy 27-latka trafiła do szpitala, lekarze nie potrafili wyjaśnić, co stało się zdrowej, młodej dziewczynie.
- Właściwie nie uzyskaliśmy żadnej informacji. Mówiono nam, że Dominika jest rośliną, nie reaguje na nic. Mówiono, że trzeba ją oddać do zakładu opiekuńczo-leczniczego. Twierdzili, że my sobie w domu nie poradzimy, a na rehabilitację też się nie nadaje - mówi pani Mariola.
Rodzina się jednak nie poddała. Umieszczono Dominikę w ośrodku rehabilitacyjnym w Tajęcinie i na pierwsze efekty nie trzeba było długo czekać.
- Po pięciu dniach zaczęła mówić pojedyncze słowa - opisuje pani Mariola. - Dzisiaj, po kilku miesiącach, można z nią porozmawiać, pożartować. Dominika wie, co się do niej mówi. Zaczyna chodzić w lokomacie (urządzenie do rehabilitacji - przyp. red.), jeździ w wózku. Praktycznie cały dzień w nim spędza, a nie w łóżku - cieszy się kobieta.
Niełatwe życie rodziny
Dominika jest mamą 8-letniej Lenki, 6-letniej Mai, 5-letniej Emilki i 2-letniego Antosia.
- Dzieci odwiedzają mamę raz w tygodniu, ale pytają o nią codziennie. Tata stara się ją zastąpić, ja jako babcia też pomagam. Wszyscy musimy sobie z tą sytuacją radzić i walczymy do końca. Maja i Antoś wymagają szczególnej opieki - dziewczynka ma cukrzycę typu I, a chłopiec stomię, bo cierpi na perforację jelit. Czeka na operację w Centrum Zdrowia Dziecka - mówi pani Mariola.
Miesięczny koszt utrzymania 27-latki z Rogóżna w jednym z najlepszych ośrodków rehabilitacyjnych w Polsce, to 20 tys. złotych. Dlatego rodzina Dominiki prosi o pomoc. Można to zrobić wpłacając choćby kilka złotych na zbiórkę w internecie
W pomoc Dominice włączyły się tez inne osoby. Zorganizowano akcję, w którą zaangażowały się najpopularniejsze restauracje i kawiarnie w Rzeszowie.
- W ramach tygodnia pomocy dla Dominiki, zaprzyjaźnione knajpy w wybranych dniach część uzyskanego dochodu przekażą na rehabilitację 27-latki
- opowiada jedna z organizatorek akcji, Kamila Korab. - Akcja potrwa od 6 do 12 lipca.
W akcji biorą udział m.in. Niebieskie Migdały, Pizzeria Vendetta, Nobo, Kawa Rzeszowska, czy Dziarski Barista. Więcej informacji tutaj.
- Przyjdzie jeszcze taki piękny dzień, kiedy ujrzymy ją w domu, z nami - mówi z nadzieją i ze łzami w oczach pani Mariola.
ZOBACZ TEŻ: Urząd Marszałkowski w #gaszyn challenge. Pompowali na rzecz pomocy choremu Pawłowi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Trump zostanie sam ze swoimi problemami? Odcinają się od niego nawet najbliżsi
- Perfekcyjna Pani Domu razem z mężem urządziła swój ogród. Postawili tam nawet palmy
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca