Jak co roku na Podkarpaciu było gorąco, ciężko i pod górę. Na WSiO był to etap królewski. Kolarze dotarli na metę w kilkunastu grupach i wszyscy byli bardzo zmęczeni.
Po pagórkowatym terenie na początku etapu przyszedł czas na trudy. Dwukrotny podjazd pod Zamek Kamieniec, który ma ponad 10 procent nachylenia, porozrywał i rozbił peleton.
Dwa podjazdy miały różnych bohaterów. Ale na szczycie nie brakowało kibiców, którzy dotarli tam na rowerach. – Ciężko bardzo było – tak mówili śmiałkowie amatorzy. A kolarze przed dwoma podjazdami mieli tego dnia w nogach prawie 200 kilometrów. Wytrzymali najsilniejsi.
Po pierwszej grupie przyjeżdżali kolejni kolarze, gubiąc szanse na końcowy sukces.
W czwartek o godz. 13.15 kolarze wystartują do trzeciego etapu wyścigu - z Jasła do Stalowej Woli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?