Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

29-latek z Mielca pobił i podpalił kobietę. Nie potrafi wyjaśnić, dlaczego to zrobił. Usłyszał zarzuty

beta
KPP Mielec
Do 5 lat więzienia grozi 29-letniemu Robertowi K. z Mielca, który pobił i podpalił 35-letnią znajomą. Kobieta z obrażeniami głowy oraz oparzeniami nóg 2 i 3 stopnia trafiła do szpitala.

Do zdarzenia doszło 22 października, około północy, w Mielcu. Podczas patrolu „starego miasta”, policjanci zauważyli idącą kobietę bez kompletnej garderoby. Miała poparzone nogi i była zakrwawiona. Funkcjonariusze wezwali karetkę.

Policjanci ustalili, że chwilę wcześniej, do miejsca gdzie gromadzą się bezdomni, w którym 35-latka przebywała, przyszedł mężczyzna, który ją pobił i za pomocą łatwopalnej substancji podpalił. Miał ją wyciągnąć z szałasu, w którym leżała, a następnie kilkakrotnie uderzyć pięścią w głowę, kopać po całym ciele oraz ciągnąć za włosy.

Wiadomo już, czym sprawca polał kobietę i potem podpalił zapalniczką?

- Być może był to zmywacz do paznokci, gdyż znaleziono tam pustą buteleczkę po takim płynie i podejrzany też tak opowiada

- mówi Marian Burczyk, prokurator rejonowy w Mielcu.

Kobieta została przetransportowana do szpitala i pozostała pod opieką lekarzy. W wyniku zdarzenia doznała obrażeń głowy i oparzeń nóg 2 i 3 stopnia.

Policjanci już po kilku godzinach ustalili, kto był sprawcą. To 29-letni mieszkaniec Mielca. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze przesłuchali pokrzywdzoną oraz inne osoby, które mogły mieć wiedzę na temat tego zdarzenia. Podczas przesłuchań ustalili, że dzień wcześniej kobieta spożywała alkohol z 29-latkiem.

Mężczyzna przyznał się do winy?

- Tak, ale na pytanie prokuratora o motyw, dlaczego to zrobił, powiedział, że nie wie, że może to był szał, złość, że nie umie tego wyjaśnić - mówi prokurator Burczyk dodając, że podejrzany nie potwierdził wersji, że to właśnie 35-latka na pewno ukradła mu 20 zł. - Przyznał, że zginęły mu pieniądze, ale podejrzewał nie tylko tą kobietę, ale też kogoś innego.

Czy w trakcie zajścia 29-latek był pod wpływem alkoholu, tego nie wiadomo, gdyż został zatrzymany w mieszkaniu 23 października, koło południa. Wówczas był trzeźwy.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić 29-latkowi wstępny zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia 35-latki. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

O Robercie K. wiadomo, że ok. 12 lat przebywał w Belgii i tam dwukrotnie był karany grzywną za występki przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. W Polsce nie był karany.


WIDEO: Policyjna obława za 60-latkiem, który podpalił dom ze swoją rodziną w środku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24