3 liga. Cracovia II wygrała z Texom Sokół Sieniawa. Dwie bramki w końcówce to za mało

Pierwsze minuty zdecydowanie należały do gospodarzy. Strzały Budzińskiego, Strózik i Myszora zostały zablokowane przez obrońców Sokoła. Niestety w 12 min. miejscowi swoja przewagę zamienili na gola. Sebastian Strózik uderzeniem głową pokonał bramkarza gości. Miejscowi nie zamierzali na tym poprzestać i w 29 min powinno być 2:0, jednak Strózik przeniósł piłkę minimalnie nad poprzeczką. Przyjezdni bramkarza gospodarzy postraszyli tuż przed kocem pierwszej odsłony. Niestety Jarosław Lis posłał piłkę w boczna siatkę. Cztery minuty później Dominik Pikiel trafił do siatki Cracovii i Sokół złapał kontakt.

Druga połowa podobnie jak pierwsza rozpoczęła się od dominacji miejscowych, która to przerodziła się w drugiego gola, ponownie strzelonego przez Strózika. Kwadrans później było już 3:0, tym razem do bramki Sokoła trafił Kapek. Mimo trzech straconych bramek, w końcówce zerwali się goście i w 83 min. Krystian Majka wlał nadzieję w serca kibiców z Sieniawy. Przyjezdni rzucili się do ataku i zamiast zdobyć bramkę wyrównującą nadziali się na kontrę pasów i Thiago przypieczętował zwycięstwo gospodarzom.

Cracovia II - Texom Sokół Sieniawa 4:2 (1:0)

Bramki: 1:0 Strózik 12, 2:0 Strózik 51, 3:0 Kapek 65 3:1 Majka 83, 3:2 Pikiel 87, 4:2 Thiago 90+2.

Cracovia: Wilk – Stachera, Bracik, Pieńczak ż, Zaucha - Budziński (46 Ożóg), Rakoczy (46 Thiago), Knap ż (68 Wiśniewski), Jodłowski, Myszor (46 Kapka) - Strózik (77 Mrozik ż). Trener Wojciech Ankowski.

Sokół: Rudolf – Geniec, Skała (46 Majka), Mac, Lis - Jeż (72 Twardowski ż), Wawryszczuk, Oziębło, Ochał (61 Gdowik), Feret (72 Kojder) - Mazgoła (72 Pikiel). Trener Arkadiusz Baran.

Sędziował Goriwoda (Zabrze).

Widzów: 100.