Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga gr. IV. Derby dla gospodarzy. Wólczanka Wólka Pełkińska pokonała Wisłokę Dębica 2:1 [ZDJĘCIA]

Łukasz Solski
Łukasz Solski
To było piąte starcie Wólczanki Wólka Pełkińska z Wisłoką Dębica w historii na poziomie 3 ligi. Czwarte spotkanie wygrali piłkarze z Wólki Pełkińskiej.

Goście dogodną okazję mieli już w 6. minucie kiedy Dawid Sojda mógł lepiej przymierzyć przy strzale na bramkę Oskara Kubika. W 12. minucie Kacper Durda z Wólczanki był sam przed bramką, ale strzelił zbyt lekko. W 29. minucie Tomasz Palonek mógł się pokusić o gola, ale uderzył głową w dobrze ustawionego golkipera. W 39. min okazję ponownie zmarnował Durda. Odpowiedź to już główka Damiana Łanuchy i znowu było groźnie. W kolejnej akcji rajdem lewą flanką popisał się Kamil Rębisz, a mocny strzał obronił Kubik. Kiedy wydawało się, że przyjezdni dopną swego, Jakub Szczypek podaniem z prawej strony wyłożył piłkę do osamotnionego Kamila Bały, który strzałem po ziemi, przy prawym słupku, pokonał Kamila Dybskiego.

W 55. minucie Sojda huknął na bramkę gospodarzy, ale rykoszet minimalnie zmienił tor lotu piłki. W 58. minucie na 2:0 podwyższył strzałem głową jeden z najniższych na boisku – Mateusz Olejarka, któremu z prawej strony celnie podał Kamil Matofij. W 64. minucie na siódmym metrze nieczysto w piłkę trafił Durda. Chwilę potem goście zmienili aż czterech piłkarzy. To wyraźnie ożywiło grę Wisłoki. Owocem tego był gol w 79. minucie. Sebastian Pawlak wypatrzył Łukasza Siedlika, a ten strzałem z pierwszej piłki zaliczył honorowe trafienie dla dębiczan.

- Zagraliśmy dobry mecz. Wólczanka strzeliła bramki po naszych błędach, a my z kolei mieliśmy okazje, które powinniśmy wykorzystać. Kolejny raz panowanie w żółtych kostiumach nas krzywdzą, bo po ewidentnym faulu na Dawidzie Sojdze przed polem karnym, sędzia pokazał tylko żółtą, a nie czerwoną kartkę. To się w głowie nie mieści. Takich meczów mieliśmy już kilka, gdzie sędziowie nas krzywdzili, a oni dalej sędziują praktycznie co tydzień, bez żadnych konsekwencji. Przegraliśmy na boisku i bierzemy to na klatę. Uważam jednak, że remis powinniśmy wywieźć - powiedział trener gości Dariusz Kantor.

- Mimo trudnych warunków na boisku, moi zawodnicy cały czas mieli chęć pokazania, że chcą wygrać. Nawet bardziej od zwycięstwa ciszy mnie to, że moim piłkarze mają odwagę od początku do końca być konsekwentnym. W ostatnich minutach nie odczuwałem tego, abyśmy mieli stracić to zwycięstwo. Goście grają w sposób specyficzny i dodają kolorytu lidze. Będę kibicował Wisłoce, aby miała więcej punktów niż teraz

- skwitował spotkanie Daniel Myśliwiec.

To szóste z rzędu zwycięstwo Wólczanki.

Wólczanka Wólka Pełkińska - Wisłoka Dębica 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Bała 45, 2:0 Olejarka 57, 2:1 Siedlik 79.

Wólczanka: Kubik żk – Wach, Wrona, Pawłowski, Łazarz, Szczypek żk, Podstolak, Bała żk, Matofij żk (60 Pietluch), Olejarka (71 Peda), Durda żk (89 Dusiło). Trener Daniel Myśliwiec.

Wisłoka: Dybski - Król, Makowski, Cabała żk (66 Partyka) - Zygmunt (83 Kogut), Prokop żk, Łanucha (66 Wrzosek), Sojda (66 Siedlik), Rębisz – Kamiński żk, Palonek (66 Pawlak). Trener Dariusz Kantor.

Sędziował Paweł Bagan (Kraków).

3 liga gr. IV. Derby dla gospodarzy. Wólczanka Wólka Pełkińs...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24