W 10. minucie pojedynku pomiędzy Stalą Stalowa Wola a Wólczanką Wólka Pełkińska bramkarz Wólczanki Jakub Wierzchowski zderzył się z kolegą z drużyny. Choć 18-latek odczuwał potem ból, postanowił pozostać na boisku do końca. Można śmiało powiedzieć, że na szczęście dla Wólczanki, bo w doliczonym czasie gry obronił rzut karny.
Jak poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych trener Wólczanki Marcin Wołowiec, po spotkaniu młody bramkarz trafił do szpitala z podejrzeniem pęknięcia nerki. Na szczęście sytuacja jest już pod kontrolą. Teraz czeka go miesięczna przerwa w treningach.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?