Początkowe minuty należały do gospodarzy, którzy kilka razy sprawdzili Bartosza Matogę. Bramkarz gości jednak nie dał się zaskoczyć. Z czasem swoje okazje zaczęli stwarzać przyjezdni i w 32 minucie omal nie zdobyli gola. Patryk Zieliński wbiegł w pole karne Podhala, wygrał pojedynek biegowy z obrońcami, oddał strzał, ale Styrczula popisał się skuteczną interwencją. Druga połowa świetnie zaczęła się dla miejscowych. Hubert Antkowiak przyjął piłkę tyłem do bramki, odwrócił się i trafił w samo „okienko” bramki rywala. W odpowiedzi Kacper Drelich trafił w poprzeczkę. Skoro gościom nie udawało się z gry zaskoczyć bramkarza gospodarzy, udało się z rzutu karanego, którego szczęśliwym wykonawcą był Patryk Zieliński. W końcówce to goście byli bliżej, aby przechylić szalę zwycięstwa, ale nie pozwolił im na to dobrze dysponowanym Styrczula.
Podhale Nowy Targ - KS Wiązownica 1:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Antkowiak 54, 1:1 Zieliński 75-karny.
Podhale: Mac. Styrczula – Żołądź, Mazurek, Drobnak – Cuber ż, (65 Bodziuch), Żurek, Ligienza, Płatek, Majeran ż – Burnat (70 Kędziora ż), Antkowiak. Trener Grzegorz Hajnos.
Wiązownica: Matoga – Kapuściński, Sitek (67 Kiełbasa), Drelich ż - Wydra ż, Gierczak (85 Janiczak ż), Surmiak, Kordas – Kasia (67 Michalik), Musik (46 Rop), Zieliński. Trener Marcin Wołowiec.
Sędziował Goriwoda (Gliwice). Widzów: 150.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Grabowski, Zawodnik i Nowosielski zmniejszyli sobie żołądki. Ekspertka ostrzega
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Jerzy Stuhr kończy 77 lat. Przez lata budził szacunek, dziś ma zmarnowaną reputację