Dla Wólczanki był to pierwszy mecz w sezonie, w którym nie padła żadna bramka. W pierwszej odsłonie niewiele ciekawego działo się pod bramkami. Groźniejsi byli miejscowi. Jakub Lorek zagrał do Eryka Galary i ten mógł uderzyć na bramkę Avii, jednak wybrał inne rozwiązanie i skończyło się na strachu w szeregach gości. Najlepszą okazję Wólczanka miała w 35. minucie. Galara zwiódł Romana Mykytyna, dograł do Kamila Bały, którego mierzony strzał wylądował na poprzeczce. W rewanżu próbował Wojciech Białek, ale nieskutecznie.
Druga odsłona zaczęła się od świetnej sytuacji gospodarzy. Z 16 metrów przymierzył Krystian Wrona i kapitalną obroną popisał się Bartosz Szelong. W 56. minucie po stracie obrońcy w dogodnej sytuacji znalazł się Białek, lecz zabrakło decyzji czy podawać do kolegi czy oddać strzał na bramkę i … wyrzucił futbolówkę na aut. Dziesięć minut później piłkę w polu karnym przyjął Kacper Durda, obrócił się w kierunku bramki, oddał strzał, lecz zbyt lekki, by zaskoczyć golkipera gości. Kwadrans przed końcem z kontrą wyszła Avia. Piłkę otrzymał Białek, wpadł w pole karne, jednak wypuścił futbolówkę zbyt daleko i niebezpieczeństwo zażegnał Łukasz Konefał. W samej końcówce dwie dobre sytuacje mieli miejscowi. Adrian Soboń lekko wrzucił piłkę w pole karne, nikt jej nie przeciął i futbolówka wylądowała na słupku. Następnie próbował Bała, ale bez powodzenia.
Wólczanka Wólka Pełkińska - Avia Świdnik 0:0
Wólczanka: Konefał – Wach, Wrona, Gul, Łazarz, Duczek (46 Peda), Podstolak, Galara (77 Myszogląd), Bała, Lorek ż (71 Soboń), Matofij (60 Durda). Trener Marcin Wołowiec.
Avia: Szelong – Dobrzyński, Górka, Mykytyn, Niewęgłowski, Wójcik ż (72 Zdunek ż), Uliczny, Maluga ż, Kompanicki (85 Poleszak), Szpak (72 Cielebąk), Białek. Trener Łukasz Mierzejewski.
Sędziował Kluk (Zamość).
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?