3 liga. JKS Jarosław grał do końca i w doliczonym czasie uratował jeden punkt w meczu z Sołą Oświęcim

Spotkanie w Oświęcimiu miało sporą wagę dla obu drużyn. Soła po sporych zmianach w kadrze nie zaznała smaku wygranej i musi oglądać się za plecy a w Jarosławiu po ostatniej wygranej wróciły nadzieje na utrzymanie, jednak potrzeba zwycięstw a o te niezwykle ciężko JKS-owi w obecnym sezonie.

W pierwszej połowie mało było składnych akcji. W 20. minucie gospodarze egzekwowali rzut rożny. Obrońcy JKS-u nie potrafili wybić piłki z pola karnego i w zamieszaniu zahaczony został Arkadiusz Chlebowski i arbiter wskazał na jedenasty metr. Intencje Mateusza Stankiewicza wyczuł Filip Adamczyk, lecz uderzenie było zbyt mocne i futbolówka wpadła do bramki. Goście chwilę później mogli wyrównać. Z rzutu wolnego uderzył Geronimo Viscovich i bramkarz Soły wybił na rzut rożny.

Po zmianie stron JKS bardzo często gościł pod bramką gospodarzy, starał się wyrównać losy meczu. W 58. minucie w rzutu wolnego dogrywał Bartłomiej Raba, futbolówkę zgrał Piotr Rogala do Krzysztofa Zawiślaka, który ostemplował poprzeczkę. Podopieczni Szymona Szydełko bardzo często zamykali rywala na jego połowie, jednak ciężko było o klarowne sytuacje. W samej końcówce z 16 metrów uderzał Zawiślak, ofiarną interwencją wykazał się Radosław Syguła i goście mieli rzut rożny. Dośrodkował Marcin Szymczak, obrońcy wybili piłkę zbyt krótko i Viscovich huknął mocno i futbolówka wpadła w samo okienko Kacpra Mioduszewskiego.

Bramka napędziła jarosławian, chwilę później z dystansu przymierzył Jan Pelc i golkiper gospodarzy odbił piłkę na rzut rożny.

– Przyjechaliśmy na drugą połowę. Uważam, że wynik jest karą za pychę i lekcją pokory. Mieliśmy sytuacje, lecz nie potrafiliśmy zamienić ich na gole – utyskiwał po meczu trener JKS-u Szydełko.

Soła Oświęcim - JKS Jarosław 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Stankiewicz 20-karny, 1:1 Viscovich 90+1.

Soła: Mioduszewski ż – Ochman, Szcząber, Chlebowski, Płonka (83 Syguła) – Ptak ż, Skrzypniak, Fortuna, Stankiewicz (63 Gaudyn), Paweł Rogala – Ceglarz ż (75 Duda). Trener Tomasz Świderski.

JKS: Adamczyk 4 – Konefał 4 (63 Andreasik), Ochał 4, Piotr Rogala ż 4 – Broda 4, Viscovich 4, Wawryszczuk 4 (63 Szymczak), Sobolewski 4, Purcha 4 (72 Pelc), Raba 4 (67 Bała), Zawiślak ż 4. Trener Szymon Szydełko.

Sędziował Adamski (Kielce). Widzów 100.