Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Kolejne trzy gole Krzysztofa Ropskiego i trzy punkty Siarki Tarnobrzeg

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Siarka w 3 lidze na razie góruje.
Siarka w 3 lidze na razie góruje. Marcin Radzimowski
Napastnik Krzysztof Ropski w pierwszych sześciu meczach tego sezonu (licząc z rundą wstępną do Pucharu Polski) strzelił już 10 goli i wywalczył dwa rzuty karne. Był też bohaterem meczu z Chełmianką, w którym trzy razy wpisał się na listę strzelców po uderzeniach głową. W całym poprzednim sezonie napastnik tarnobrzeskiego zespołu strzelił zaledwie trzy gole. Spadkowicz z 2 ligi zaś w 5 meczach wywalczył 13 punktów.

Siarka bardzo dobrze rozpoczęła to spotkanie. Podopieczni trenera Grzegorza Opalińskiego w pierwszych minutach spotkania zdecydowanie przeważali, bliżej podchodzili pod bramkę przeciwnika i kwestią czasu wydawał się być pierwszy gol dla tego zespołu.

Ten padł już w 14. minucie gry. Po dośrodkowaniu z w pole karne niezawodny Krzysztof Ropski strzałem głową pokonał bramkarza. Do końca pierwszej połowy gospodarze jednak mogli czuć się w miarę bezpiecznie. Środek boiska co prawda klub z województwa lubelskiego miał opanowany, wygrywał w nim walkę z zawodnikami Siarki, jednak im bliżej podchodzili do pola karnego, tym bardziej kończyły im się pomysły na to, jak ukłuć przeciwnika i zadać mu skuteczny cios.

Na początku drugiej połowy inicjatywa przeszła już na stronę Chełmanki, która coraz śmiej podchodziła pod bramkę Siarki. Skończyło się to tym, że w 48. minucie gry gospodarze doigrali się i stracili bramkę. Tę dla rywali zdobył Paweł Wolski.

I długo liderzy tabeli trzeciej ligi wcale nie wyglądali na takich, którzy błyskawicznie będą potrafili znów wyjść na prowadzenie. Wszystko zmienił fakt drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartki, jaką otrzymał Przemysław Kwiatkowski. Od tego momentu Siarka znów zaczęła wyglądać lepiej, jednak troszkę czasu zajęło jej przejęcie całkowitej kontroli nad meczem i odzyskanie prowadzenia.

To się jednak w końcu udało. W 72. minucie spotkania Kamil Kargulewicz pięknym strzałem pokonał bramkarza, a prowadzenie Siarki podwoił po chwili Krzysztof Ropski. Siarka do końca tego spotkania kontrolowała już jego przebieg i nie dopuściła rywala do tego, by ten mógł pomyśleć o korzystnym wyniku. Ten zresztą wydatnie jej w tym pomógł w postaci kolejnej czerwonej kartki. Tym razem otrzymał ją Norbert Myszka.

Wynik na 4:1 ustalił, a jakże, Ropski strzałem głową. Siarka wygrała ważny mecz z Chełmianką. Nie wszystko w jej grze wyglądało co prawda perfekcyjnie, ale idealnie zespół z Tarnobrzega skorzystał z prezentów.

Siarka Tarnobrzeg - Chełmianka Chełm 4:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Ropski 14-głową, 1:1 Wolski 48, 2:1 Kargulewicz 71, 3:1 Ropski 76, 4:1 Ropski 90+2.

Siarka: Zoch 6 – Głaz 6, Kapuściński 6, Duda 6, Sulkowski (25 Kowalik 6) – Kasperkiewicz 6, Lenartowski 6 (58 Wiktor) – Janeczko żk 6 (77 Świderski), Mróz 6, Kargulewicz żk 7 (88 Fornek) – Ropski 9. Trener Grzegorz Opaliński.

Chełmianka: Osuch – Wołos żk, Uliczny, Wolski, Czułowski, Kwiatkowski żk żk czk [55], Myszka żk żk czk [86], Kwaśniewski (80 Kuśnierz), Niewęgłowski, Dobrzyński żk, Hladkyy (67 Kocoł żk). Trener Piotr Bożyk.

Sędziował: Paweł Bagan (Kraków).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24