3 liga. Orlęta Radzyń Podlaski - Stal Stalowa Wola 1:2. Przełamanie zielono-czarnych

Orlęta Radzyń Podlaski - Stal Stalowa Wola 1:2 (1:1)
Bramki: Patryk Szymala 13 z rzutu karnego - Daniel Świderski 27, Szymon Jopek 71 z rzutu karnego
Żółte kartki: Wojtysiak, Świderski, Kacprzycki, Jopek
Stal: Smyłek - Wojtysiak (46. Zięba), Skrzyniak, Hladik, Olszewski - Stelmach, Jopek (82. Barata), Szifer (46. Kiełbasa), Kacprzycki - Marchewka (62. Stępniowski), Świderski

Stalowowolanie podeszli do tego spotkania po fatalnej serii siedmiu kolejnych meczów bez wygranej (trzy ostatnie z rzędu przegrała) i pięciu spotkań bez strzelonego gola. Tym razem udało jej się wszystkie te serie przerwać.

Stal od początku spotkania starała się atakować, ale to gospodarze jako pierwsi strzelili gola. W 13. minucie gry Patryk Szymala wyprowadził ich prowadzenie dzięki skutecznemu wykonaniu rzutu karnego - wcześniej sędzia odgwizdał zagranie ręką jednego z piłkarzy Stali we własnym polu karnym.

Zielono-czarni próbowali odpowiadać, ale początkowo ich próby były nieskuteczne. Na bramę uderzali Daniel Świderski i Filip Szifer, ale piłka nie wpadała do bramki Orląt. W 27. minucie ten pierwszy dopiął jednak swego wykorzystując podanie od Bartosza Marchewki.

Na przerwę jedni i drudzy schodzili z wynikiem remisowym. W drugiej połowie podopieczni Łukasza Surmy ze Stalowej Woli szukali drogi do bramki rywali, ale na gola dającego im prowadzenie musieli poczekać 26 minut. Wtedy z rzutu karnego bramkarza Orląt pokonał Szymon Jopek - jedenastka została wcześniej podyktowana po faulu na Łukaszu Kacprzyckim.

Do końca spotkania wynik już się nie zmienił i Stal zanotowała pierwsze zwycięstwo pod wodzą swojego nowego trenera. Kolejny mecz zagra już w sobotę z Siarką Tarnobrzeg.