- Prowadził pan Polonię w dziesięciu ostatnich meczach. Zespół zdobył wtedy 14 punktów. To nie tak znowu dużo.
- Moim zdaniem było utrzymanie zespołu w trzeciej lidze. Kiedy pojawiłem się w klubie, drużyna była podłamana, szczególnie niepowodzeniami na własnym boisku. Strefa spadkowa była tuż, tuż.
- Mimo to zdecydował się pan na tę pracę.
- Po pierwsze chciałem wrócić do piłki na wyższym poziomie, po drugie nawet w krótkim czasie można coś zdziałać. Zwiększyłem drużynie obciążenia. Pojawiły się porażki z Cracovią, Koroną, ale w decydujących meczach zespół już wygrywał. Z tych dziesięciu meczów, pięć było naprawdę dobrych.
- Piłkarze narzekali na opóźnienia w wypłatach, sugerując, że pieniądze w klubie są, tylko nie wiadomo gdzie idą.
- Trudno mi to komentować. Rozmawiałem z działaczami o problemach z pieniędzmi, starałem się coś uzyskać dla piłkarzy. Jednak dzisiaj każdy ma kłopoty. Nie tylko w trzeciej, ale i w pierwszej lidze. Jedynym rozwiązaniem jest podpisywanie umów na realne możliwości budżetu.
- Pan dostał wszystko w terminie?
- (śmiech) Tak, ale ja podjąłem dopiero pierwszą pensję.
- Zdaje się, Polonia straci kilku ważnych graczy?
- Na pewno Wiesława Montsko i Rafała Szczawińskiego. Słyszałem też z nieoficjalnych źródeł, że Resovię zasili Paweł Załoga. Mam nadzieję, że to koniec osłabień.
- A co z posiłkami?
[obrazek6] Krzysztof Stefanowski.
(fot. NORBERT ZIĘTAL)- Największy ból głowy mam z młodzieżowcami. Ma ich być teraz dwóch w składzie. Wypada też mieć kogoś w tym wieku na ławce. W tej chwili w Polonii nie mam młodych graczy, którzy mogliby udźwignąć ciężar gry w trzeciej lidze. Szukamy takich piłkarzy, telefony się grzeją, ale na razie tak w sprawie młodzieżowców, jak i seniorów nie ma żadnych konkretów.
- W przyszłym sezonie Polonii może być jeszcze ciężej niż w minionych rozgrywkach.
- Rzeczywiście, takiej trzeciej ligi jeszcze nie było. Stal Stalowa Wola, Tłoki, Korona, Hetman to drużyny, z którymi o punkty będzie bardzo ciężko. Czeka nas wiele pracy. Jestem jednak optymistą. Ważne tylko, żeby już jesienią nazbierać trochę punktów, bo wiosną jest o to dwa razy trudniej.
- Kiedy będzie pan znał ostateczny skład drużyny?
- Chciałbym mieć tu jasność już 7 lipca. Wtedy rozpoczynamy przygotowania.
POLONIA GREINPLAST PRZEMYŚL
7. miejsce, 46 punktów (dom - 33 i wyjazd - 13), 14 wygranych (10 i 4), 4 remisy (3 i 1), 14 porażek (3 i 11), gole strzelone - 42 (31 i 11), gole stracone - 44 (13 i 31).
Strzelcy: 11 goli - Badowicz, 7 - Quaye, 6 - Sierżęga, 4 - Jaroch, 3 - Hołubko, Załoga, Sawa, 1 - Hajduk, Pankiewicz, M. Szczawiński, R. Szczawiński, Strzałkowski.
Żółte kartki: 44; czerwone: 1 (Quaye).
2681 - Bogusław Sierżęga 30 (28)
2473 - Waldemar Jaroch 29 (26)
2429 - Tomasz Kud 29 (26)
2424 - Paweł Załoga 27 (25)
2389 - Piotr Badowicz 27 (23)
2274 - Marcin Łukaczyński 29 (24)
2017 - Rafał Szczawiński 27 (11)
1980 - Lee Quaye 26 (15)
1915 - Piotr Pankiewicz 24 (15)
1853 - Artur Strzałkowski 24 (20)
1466 - Piotr Cisek 17 (16)
1032 - Mariusz Habaj 24 (6)
971 - Rafał Szczawiński 14 (4)
931 - Grzegorz Hajduk 22 (4)
772 - Mariusz Sawa 12 (2)
720 - Marek Galanty 8 (8)
720 - Piotr Hołubko 10 (5)
689 - Wiesław Montsko 10 (4)
604 - Adam Fabiński 7 (6)
214 - Władysław Andruszewski 10 (1)
37 - Łukasz Rudnicki 3 (0)
35 - Marcin Kawecki 5 (0)
29 - Artur Rostecki 4 (0)
18 - Marcin Pamuła 2 (0)
* Kolejne rubryki oznaczają: liczbę minut, imię i nazwisko gracza, liczbę występów, liczbę rozegranych całych spotkań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]