3 liga piłkarska: W Rzeszowie bez goli

STAL RZESZÓW - POLONIA-GREINPLAST PRZEMYŚL 0-0

Zdaniem trenerów

KRZYSZTOF STEFANOWSKI (trener Polonii): - Przyjechaliśmy po punkt. Remis jest adekwatny do tego, co widzieliśmy na murawie. Mogliśmy coś strzelić, ale może moim piłkarzom było trochę za ciemno (śmiech).
RYSZARD KUŹMA (trener Stali): - Wynik mnie nie zadowala, ale nie powiem, że piłkarze nie zrobili wszystkiego, by wygrać. Jednak dopiero w drugiej połowie nasza gra wyglądała lepiej.

STAL: Pomianek 7 - Jaworski 6 (81. Chłanda), Rzucidło 5, Mosur 6, Walat 5 - Rusin 6 (81. Matras), Kędzior 5, Gromala 6, Kloc 6, Domin 4 (74. Szymański) - Szczoczarz (9. Pszeniczny 4).
POLONIA: Galanty 6 - Kud 6, Jaroch 6, Łukaczyński 5 - Pankiewicz 6, Sierżęga 6, Załoga 5, Szczawiński 6, Badowicz 5 - Quaye 4, Hajduk 5.
Sędziował Zbigniew Miś (Kraków). Żółte kartki: Mosur, Kędzior, Domin - Łukaczyński, załoga. Widzów 500.
Remis raczej sprawiedliwy. Obie strony sporo nabiegały, ale sytuacji strzeleckich wiele nie stworzono. Polonia była nieco lepsza piłkarsko, Stal niwelowała ten brak ambicją.
Goście grali odważnie i już w 9. minucie zmarnowali "setkę". Z prawej strony centrował Pankiewicz, do piłki wyszedł Hajduk i miał wiele możliwości. Uderzył głową na krótki słupek, w okolice okienka, nawet ładnie, ale Pomianek efektownie obronił. Okres dobrej gry goście zwieńczyli akcją, po której Hajduk strzelając z ostrego kąta uderzył obok bramkarza ale i słupka. W ostatnim kwadransie Stal zwarła szyki. W 39. minucie z wolnego na długi słupek dośrodkowywał Kloc, Rzucidło uderzył głową z 6 metrów i Galanty intuicyjnie odbił piłkę.
Po zmianie stron gra stała się bardziej zacięta. Piłkarze często z krzykiem padali na murawę; czasem były to teatralne zagrywki w stylu włoskich gwiazd, częściej efekt ostrych wejść. Lepiej zaczęła Stal. W 47. minucie z wolnego podawał Gromala i gdyby Mosur trafił głową, jak trzeba, byłby gol. 10 minut później Galanty nie zaspał i sprytne podanie Kloca nie doszło do Rusina. W 66. minucie Kloc uderzył w swoim stylu z 25 m, ale daleko od spojenia. Ostatni godny uwagi moment nastąpił w 67. minucie. Po jednej z kontr Badowicz idealnie obsłużył Quaye, ten w sytuacji sam na sam nie zdecydował się kiwać i Pomianek odbił jakoś strzał Ghanijczyka. Później, mimo usilnych prób, żadnej ze stron nie udała się akcja, która pachniałaby bramką.

NIEDŹWIEDŹ - POGOŃ STASZÓW 0-3 (0-2)

0-1 Wójcik (16, głową, asysta Kaczówki), 0-2 Stachyra (45, asysta Adamczyka), 0-3 Adamczyk (64, asysta Treli).
NIEDŹWIEDŹ: Matysiak 4 - Pawelec 4, Grodzicki 4, Płocha 5 - Sidełko 3 (69. Urban), Burliga 5, Szary 4, Paszkiewicz 4 (82. Wach), Bednarski 4 - Sadko 4, Połomski 4.
POGOŃ: Stanek 6 - Kot 6, Kurek 6, Błauciak 6 - Trela 7 (76. Rzepa), Obiedziński 6, Kaczówka 6 (69. Baczyński), Dudek 6, Stachyra 7 - Adamczyk 7, Wójcik 7.
Sędziował Brzózka (Bielsko-Biała). Żółte kartki: Sidełko. Widzów 250.
Jak było do przewidzenia, Pogoń łatwo zgarnęła potrzebne jej punkty. W 16. minucie Kaczówka zacentrował z rogu centrę wprost na głowę Wójcika i Matysiak nic nie poradził. Tuż przed przerwą podanie Paszkiewicza przechwycił Adamczyk, następnie podał do Stachyry, który spokojnym lobem nad bramkarzem podwyższył na 2-0. Przy trzecim golu asystę zaliczył Trela. Po jego podaniu Adamczyk z 3 metrów nie mógł nie wcelować do siatki. W 77. minucie po ręce Kurka w polu karnym honorowe trafienie mógł zaliczyć Paszkiewicz, ale jego strzał świetnie obronił Stanek.

SIARKA TARNOBRZEG - SKAWINKA SKAWINA 1-1 (1-1)

1-0 Gielarek (5), 1-1 Lewandowski (33).
SIARKA: Paciorkowski 4 - Chmura 1 (29. Stalec 3), Kozłowski 4, Pietrucha 3 - Włoch 6, Tęcza 4, Hynowski 5 (86. Stochla), Rybkiewicz 2 (74. Wtorek), Antkiewicz 5 - Gielarek 6, Podlasek 6.
SKAWINKA: Skrzypek 4 - Rapacz 4, Orzechowski 4, Żurek 4 - Żak 3, Lewandowski 5, Nazarewicz 5, Zięba 5, Janeczko 3 (57. Woźniak) - Frączek 3, Hermaniuk 4.
Sędziował Adam Doros (Katowice). Żółte kartki: Hynowski, Tęcza, Podlasek, Wtorek - Orzechowski. Widzów 400.
Tak mizernego meczu dawno w Tarnobrzegu nie było. Wydawałoby się, że tarnobrzeżanie "pojadą" ze zdegradowaną już Skawinką przynajmniej 5-0, jednak boisko pokazało coś innego. Goście zagrali bez determinacji i z wiarą w sukces, gospodarze zagrali słabo, z "nieustawionymi celownikami". Najlepszych okazji nie wykorzystywał nagminnie Marek Rybkiewicz. Miejscowi szybko objęli prowadzenie, gdy Michał Gielarek po pięknej solowej akcji pokonał Skrzypka. Chociaż gospodarze często gościli pod bramką Skawinki, nie potrafili wykorzystać dogodnych sytuacji. W 33. minucie padło wyrównanie. Maciej Lewandowski wyszedł sam na sam z Paciorkowskim, strzelił i piłka odbiła się od nóg tarnobrzeskiego golkipera. Przy dobitce "Pacior" był jednak bezradny. Goście za sprawą Zięby mogli prowadzić, jednak futbolówka po jego strzale trafiła w słupek. Podobnego pecha miał Paweł Wtorek, bo trafił w poprzeczkę.

Pozostałe wyniki

Górnik Wieliczka - Sandecja Nowy Sącz 2-1 (1-1) Kępski (19), Gruszka (65) - Świerad (65);
Motor Lublin - Łada Biłgoraj 6-0 (4-0) Prędota (13), Szynkaruk (29), Maziarz (34), Popławski (45), Gutek (47), Ławecki (89);
Hutnik Kraków - Cracovia 5-2 (0-2) Makuch 2 (59, 64), Jasiak (62), Kępa (69), Madejski (82) - Hajduk 2 (42, 45);
Nida Pińczów - Unia Tarnów 3-1 (0-1) Chlewicki 2 (54, 59), Francuz (69) - Jarmuła (20);
Lewart Lubartów - Kolporter Korona Kielce 0-1 (0-1) Dziubek (37).
Pauzowała Proszowianka Proszowice.

Następne mecze

Następne mecze

4 czerwca: Proszowianka - Niedźwiedź;
7-8 czerwca: Pogoń - Unia, Polonia - Siarka, Sandecja - Stal, Łada - Górnik, Kolporter - Hutnik, Proszowianka - Motor, Cracovia - Nida, Skawinka - Lewart; pauzuje Niedźwiedź.

1. Cracovia 29 65 77-25

2. Korona 29 58 46-19
3. Stal (b) 29 53 41-25
4. Hutnik (s) 29 49 49-30
5. Sandecja 29 44 28-29
6. Siarka 29 43 35-36
7. Polonia 29 42 36-39
8. Motor (b) 29 41 35-33
9. Pogoń 29 41 31-42
10. Górnik 29 40 42-33

11. Unia 30 39 31-37
12. Skawinka (b) 29 37 37-41
13. Proszowianka 29 37 34-44
14. Nida (b) 29 31 38-49
15. Łada 29 30 26-44
16. Lewart 29 27 30-41
17. Niedźwiedź 29 14 16-63 X

(X - przesądzony spadek do IV ligi).