Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 8
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Na zakończenie rundy jesiennej 3 ligi piłkarze Resovii...
fot. Krzysztof Łokaj

3 liga. Porażka Resovii z Podhalem Nowy Targ na koniec udanej rundy [ZDJĘCIA]

Na zakończenie rundy jesiennej 3 ligi piłkarze Resovii ulegli na własnym stadionie Podhalu Nowy Targ 0:1. Mimo tej porażki kończą jesień jako nasz najwyżej sklasyfikowany zespół w 3 lidze.

Resovia - Podhale Nowy Targ 0:1 (0:1)


Bramka: 0:1 Przybylski 10.

Resovia: Pietryka 5 – Kmiotek 5, Pawlak 5, Makowski 5, Kowal 5 – Ogrodnik 6 (84 Bieniasz), Lorenc 5 (80 Feret), Kwiek 4 żżcz[66], Buczek ż 5, Pyrdek 5 (62 Adamski 4) – Pałys-Rydzik 4 (55 Hass ż 4). Trener Szymon Grabowski.

Podhale: Gorzelański – Bedronka ż, Mikołajczyk, Lewiński, Drobnak ż – Przemyk (87 Buć – 90+4 Bałos), Ligienza ż, Nawrot, Świerzbiński (87 Komorek), Przybylski (70 Dziedzic) – Pląskowski. Trener Janusz Niedźwiedź.

Sędziował Łaszkiewicz (Zamość). Widzów 300.

Goście, którzy ostatnio są w formie, otwarcie zapowiadali przed meczem, że do Rzeszowa przyjechali po trzy punkty. Jak się okazało, nie rzucali słów na wiatr.

W pierwszej części „Górale” w ofensywie byli bardziej konkretni od Resovii. Przy każdej możliwej okazji, nawet z bardzo daleka strzelali na bramkę. Na śliskiej, grząskiej murawie ta taktyka miała sens. Wprawdzie większość strzałów obronił Marcin Pietryka lub też były one niecelne, ale w 10. minucie mający dużo swobody Marcin Przybylski precyzyjnie przymierzył z około 20 metrów i po chwili utonął w objęciach kolegów.

Wkrótce później Podhale znowu zaatakowało. Tym razem z bliska uderzył Michał Bedronka, a piłkę sprzed bramki wybili obrońcy z Rzeszowa.

Całkiem inny scenariusz tego meczu już w 4. minucie mógł „napisać” Michał Ogrodnik. Zmarnował jednak dogodną sytuację.

– Po tym jak straciliśmy gola, w naszych poczynaniach było dużo nerwowości. Chłopcy na pewno chcieli, może aż za bardzo i chyba to było powodem tak wielu nieprzemyślanych zagrań – ocenił trener Szymon Grabowski.

W drugiej połowie resoviacy spisywali się nieco lepiej niż w pierwszej. Żwawiej poruszali się po boisku i mieli parę szans na gola, z tym że nie były to „setki”.

Od 66. minuty zadanie mieli o tyle utrudnione, że musieli radzić sobie w dziesiątkę. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został bowiem ukarany Dawid Kwiek.

Nowotarżanie w tej fazie pojedynku przede wszystkim pilnowali dostępu do własnej bramki. Jedynie wprowadzony do gry Sebastian Dziedzic, do niedawna zawodnik Resovii, postraszył Pietrykę.

W końcówce przyjezdni grali na czas, „kradli” cenne minuty, wybijając gospodarzy z uderzenia. Rzeszowianie walczyli; na bramkę Podhala strzelali (niecelnie) Ogrodnik i Buczek.

Ten pierwszy w 82. min padł jak długi w polu karnym – sędzia nie dopatrzył się faulu.

– Najnormalniej w świecie jest mi przykro, ale dziękuję drużynie za to, co pokazała w tej rundzie – powiedział Szymon Grabowski.

Opinie po meczu siatkarzy Asseco Resovii:

Zobacz również

Marsz Żywych już 6 maja. Do Oświęcimia i Brzezinki zjadą ludzie z całego świata

Marsz Żywych już 6 maja. Do Oświęcimia i Brzezinki zjadą ludzie z całego świata

To początek końca wielkiej ery sukcesów Red Bulla w Formule 1

To początek końca wielkiej ery sukcesów Red Bulla w Formule 1

Polecamy

GIS wycofuje produkt dla dzieci. Skażenie śmiertelną bakterią

GIS wycofuje produkt dla dzieci. Skażenie śmiertelną bakterią

Popularna atrakcja Beskidu Śląskiego zostanie zamknięta

Popularna atrakcja Beskidu Śląskiego zostanie zamknięta

Derby Polonii Przemyśl z JKS-em Jarosław dla gości

Derby Polonii Przemyśl z JKS-em Jarosław dla gości