Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3 liga. Przegrana Wólczanki Wólka Pełkińska po heroicznej walce. Wisła Sandomierz wygrała 3:2

Artur Bżdżoła
Mateusz Podstolak (czerwona koszulka) w drugim meczu z rzędu nie wykorzystał jedenastki przed własną publicznością.
Mateusz Podstolak (czerwona koszulka) w drugim meczu z rzędu nie wykorzystał jedenastki przed własną publicznością. Artur Bżdżola
Starcie Wólczanki z Wisłą było bardzo istotne dla układu w dolnych rejonach tabeli, bowiem przed meczem kluby dzieliła różnica dwóch punktów. Gospodarze po ostatniej wygranej w Stalowej Woli bardzo liczyli na pierwszy komplet punktów przed własną publicznością. Wólczanie ostatecznie zeszli z boiska pokonani ale przez długi okres czasu grali w osłabieniu, dzielnie radząc sobie z rywalem.

Mecz bardzo dobrze rozpoczął się dla gości, bowiem jedna z pierwszych akcji zakończyła się rzutem karnym. W pole karne dogrywał Szymon Jarosz, ręką zagrał Adrian Soboń i arbiter wskazał na rzut karny, z którego pewnie trafił Szymon Rak. Wólczanka od razu ruszyła do odrabiania strat, nadziewając się na kontry. W krótkim odstępie dwukrotnie faulem ratował się Rusłan Maruszka i arbiter z Tarnowa szybko wyrzucił obrońcę Wólczanki z boiska. Obrót spraw nie załamał gospodarzy, którzy mimo gry w osłabieniu często gościli na połowie rywala.

Okazję na wyrównanie miał Dawid Wach, ale jego strzał obronił bramkarz gości. Z kolei strzał Jakuba Lorka nieznacznie minął słupek bramki Jakuba Borusińskiego. W 45. minucie uruchomiony długim podaniem został Lorek. Na linię 16 metra wyszedł bramkarz Wisły, faulując rywala. Arbiter po konsultacji z bocznym wskazał na „wapno”. Zamiary Podstolaka odczytał Borusiński i sparował strzał przed siebie, dobitka Wacha przeleciała nad poprzeczką. Druga odsłona rozpoczęła się od trafienia Raka, który mocno przymierzył z ostrego kąta. Wólczanie zdołali się podnieść.

W 60. minucie piłkę przed polem karnym odebrał Wach, nie zastanawiał się długo i celnie przymierzył. Siedem minut później dośrodkowanie z rzutu wolnego Dominika Kędziora na gola zamienił Adrian Skrzyniak. Radość z remisu zniweczył Sebastian Taranek, który ładnym strzałem z 18 metrów nie dał szans na skuteczną obronę Jakubowi Dutce. W doliczonym czasie gry wyrównać mógł Rafał Dusiło, lecz jego strzał obronił Borusiński.

Wólczanka Wólka Pełkińska - Wisła Sandomierz 2:3 (0:1)

Bramki: 0:1 Rak 11-karny, 0:2 Rak 49, 1:2 Wach 60, 2:2 Skrzyniak 67, 2:3 Taranek 78.

Wólczanka: Dutka – Peda (87 Markiewicz), Maruszka żżcz [18], Skrzyniak ż, Łazarz, Myszogląd (23 Baran ż), Soboń (87 Czop), Podstolak, Kowal (62 Kędzior), Wach ż, Lorek (87 Dusiło). Trener Marcin Wołowiec.

Wisła:
Borusiński ż – Serek, Dwórzyński ż, Kudryavtsev, Janik (61 Taranek), Bełczowski, Jarosz (74 Kuliga), Handzlik ż, Stańczyk, Rak, Mażysz. Trener Jarosław Pacholarz.

Sędziował Wiśniowski (Tarnów). Widzów 120.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24