Motor przystępował do meczu po porażce z Hutnikiem w Krakowie, biało-zieloni po czterech kolejnych wygranych i pięciu pojedynkach bez straconej bramki. Faworytem, nie tylko bukmacherów, byli gospodarze. Na dodatek już w 8. minucie kontuzje po starciu z Michałem Paluchem złapał Paweł Remut i trener Dariusz Kantor musiał szykować roszady w ustawieniu.
Miejscowi niby atakowali, ale do 30. minuty, gdy Dominik Kunca w dogodnej sytuacji ostemplował poprzeczkę, nie stworzyli zagrożenia. Po bezbarwnej pierwszej połowie kibice rozwiesili transparent kierowany do szkoleniowca żółto-biało-niebieskich o treści: „Hajdo won z Motoru!”, a chwilę później zaintonowali przyśpiewkę: „Zmiana trenera, Motorze zmiana trenera!”
Piłkarze chyba wzięli na poważnie ich słowa, bo nieco przyspieszyli; Kunca najpierw był blokowany, później uderzył w boczną siatkę. Próbował, uderzeniem głową, także Sławomir Duda, ale Tomasz Libera był na posterunku. Gra Motoru przesunęła się jeszcze bliżej bramki Wisłoki po wejściu Michała Grunta, który po przerwie spowodowanej kontuzją w ostatnim kwadransie wszedł na boisko, a sześć minut później strzelił zwycięską bramkę, swoją drugą w sezonie. W ostatnich minutach goście próbowali wyrównać, ale zabrakło im argumentów.
Motor Lublin – Wisłoka Dębica 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Grunt 80.
Motor: Strączek – Michota, Grodzicki, Łukasik ż, Gruszkowski - Darmochwał (88 Cichocki), Duda, Kumoch (85 Kruczkowski), Nowak (69 Rymek) - Kunca ż, Paluch ż (74 Grunt ż). Trener: Mirosław Hajdo.
Wisłoka: Libera 7 – Cabała 6, Remut (11 Wilk 6; 68 Gwiazda), Pelc 6 – Król 6, Prokop 6 (69 Maik), Łanucha ż 6, Fedan ż 6, Hus 7 - Siedlik 6 (69 Domański), Sojda 6 (79 Lubera).Trener: Dariusz Kantor.
Sędziował Myszka (Stalowa Wola). Widzów 1847 .
Opinie trenerów:
Dariusz Kantor (Wisłoka)
Motor to była najlepsza drużyna, z jaka graliśmy do tej pory, a mam już porównanie z prawie wszystkimi. To zupełnie inna półka, także pod względem motorycznym przerasta tę ligę. Wiem, że trener Hajdo jest wielkim fachowcem, bo mieliśmy przyjemność pracować razem w Resovii, gdzie zrobił bardzo dobry wynik z drużyną, która początkowo nie była zaliczana do faworytów. Dlatego myślę, za zasłużył tutaj na więcej szacunku, bo robi bardzo dobrą robotę i Motor będzie zespołem, który raczej awansuje. Pokazał mojej drużynie, w którym jest miejscu, aczkolwiek chciałem swoim chłopakom pogratulować i podziękować, bo grali na fajnym stadionie, zostawili zdrowie, ale to było za mało na Motor, który wygrał zasłużenie.
Mirosław Hajdo (Motor)
Przystępowaliśmy do tego meczu bardzo skoncentrowani, dużo uwagi poświęciliśmy na podchodzenie pressingiem do trójki obrońców Wisłoki wyprowadzającej piłkę i to nam nieźle wychodziło. Spodziewaliśmy się trudnego meczu i taki był. Mieliśmy sytuacje, ale piłka nie mogła wpaść do bramki, aż w końcu się udało. Gratuluję moim piłkarzom, bo grając całkiem nieźle, zostawili dużo zdrowia i każdy dołożył swoją cegiełkę do wygranej. Marcin Grunt wrócił po dłuższej przerwie, chwilę nie grał na tym poziomie, ale lepszego powrotu nie mógł się spodziewać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat