3 liga. Punkt Siarki Tarnobrzeg w Kraśniku. Mecz z miejscową Stalą zakończył się bezbramkowym remisem

Trener Sławomir Majak, by zwiększyć siłę rażenia, od pierwszej minuty desygnował do gry dwóch napastników. Siarka przeważała w pierwszych minutach, choć nie przełożyło się to na stuprocentowe sytuacje.

Gospodarze zagościli po raz pierwszy pod bramkę "Siarkowców" w 12. minucie. Po rzucie rożnym groźnie głową uderzał Jakub Gajewski, jednak piłka przeleciała przeleciała obok słupka.

W 21. minucie z groźną akcją popędziła Siarka. Mateusz Janeczko dograł z prawego skrzydła futbolówkę w pole karne, a strzał Arkadiusza Gajewskiego instynktownie wybronił Borusiński (przy okazji doznając lekkiego urazu).

Przed przerwą arbiter odgwizdał zagranie ręką piłkarza Siarki tuż przed polem karnym, a to wywołało sporo pretensji wśród piłkarzy i sztabu szkoleniowego gości. Z rzutu wolnego sprytnie uderzał jeden z zawodników Stali, ale dobrą obroną popisał się Maciej Kowal.

Po zmianie stron piłkarzy przywitał... deszcz. Obie drużyny miały swoje okazje, ale piłka nie wpadła ostatecznie do siatki i sobotnie spotkanie w Kraśniku zakończyło się bezbramkowym remisem.

Dariusz Dul, asystent trenera Sławomira Majaka, podsumował na łamach Echa Dnia sobotnie spotkanie:

- To ustawienie sprawiło, że mieliśmy sporo sytuacji pod bramką rywali. Zarówno Arkadiusz Gajewski, jak i Dawid Bałdyga mogli strzelić gola, jednak im się to nie udało. Zwłaszcza w końcówce mieliśmy dużo okazji strzeleckich, dlatego jesteśmy niezadowoleni z tego remisu.

Stal Kraśnik - Siarka Tarnobrzeg 0:0

Stal: Borusiński - Dyszy, Gajewski, Cybula (32 Bartoś), Wolski, Mażysz (73 Chudyba), Woźniak, Skrzyński (73 Zawierucha), Jagieła, Łokieć, Czelej. Trener Marcin Wróbel.

Siarka: Kowal - Orzechowski ż, Bierzało, Józefiak, Sulkowski, Zmarzlik (55 Szołtys), Duda, Rogala, Janeczko ż - Bałdyga, Gajewski (76 D'Apollonio (90 Skrzypek)). Trener Sławomir Majak.

Sędziował Kowalski (Kielce).