3 liga. Remis, choć jest niedosyt w Wiązownicy po meczu z Avią Świdnik

Wiązownica przystąpiła do pojedynku z Avią pod wodzą nowego trenera, Jacka Piszczka i trzeba przyznać, że prezentowała się nieźle. Stworzyła sobie kilka bardzo dogodnych sytuacji, których niestety nie zamieniła na gole. W 9. minucie Rop dośrodkował z rzutu rożnego i Wydra trafił w poprzeczkę, natomiast dobitka Staszczaka przeleciała nad poprzeczką. Następnie w sytuacji trzech na dwóch Wydra uderzył obok bramki. Goście grali zachowawczo, w pierwszej odsłonie mieli jedną dogodną sytuację.

Po zmianie stron zapachniało golem dla miejscowych, lecz Kasia nie trafił w futbolówkę w dogodnej sytuacji. Za chwilę padł gol dla gości. Z lewej strony dogrywał K. Mroczek, niepewnie interweniował Słysz i Oziemczuk wpakował piłkę do siatki. Niecały kwadrans przed końcem Wiązownica wyrównała. Michalik świetnie ograł trzech rywali, będąc w polu karnym mógł uderzać na bramkę, lecz wypatrzył dobrze ustawionego Gila, zagrał do niego i ten trafił do siatki. W samej końcówce miejscowi mogli rozstrzygnąć losy meczu na swoją korzyść. Rop zagrał do Bucia, który w polu karnym wdał się w drybling, zagrał do tyłu i strzał Gila został zablokowany.

KS Wiązownica - Avia Świdnik 1:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Oziemczuk 52, 1:1 Gil 76.

Wiązownica: Słysz – Telega, Bentkowski (65 Gil), Lorenc ż, A. Kasia, Rop ż, Mac, Staszczak, Janik, Kumor, Wydra (73 Michalik). Trener Jacek Piszczek.

Avia: Androsiuk – Kursa, Dobrzyński, K. Mroczek, B. Mroczek, Białek, Maluga, Oziemczuk, Niewęgłowski, Uliczny, Mykytyn. Trener Łukasz Mierzejewski.

Sędziował Godek (Rzeszów).